Blachownia k. Częstochowy. Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o zamordowanie proboszcza parafii w Blachowni-Błaszczykach, księdza Wojciecha Torchały.
Jest nim osiemnastoletni mieszkaniec tej miejscowości. Policja postawiła mu zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Morderca zadał księdzu wiele ran kłutych w okolicach klatki piersiowej. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do winy.
Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, która bada motywy zabójstwa, potwierdziła informacje, że zatrzymany był ministrantem w parafii księdza Torchały. – Mamy w tej sprawie dwie mocno zarysowane kwestie – powiedział „Gościowi” rzecznik częstochowskiej prokuratury Romuald Basiński. – Pierwszą jest bardzo czytelny i konkretny motyw rabunkowy: z plebanii zostało zrabowanych 600 złotych. Druga kwestia to motywy osobiste. Tu jednak, z uwagi na dobro śledztwa, nie mogę powiedzieć nic więcej.
W chwili zamykania numeru nie był jeszcze złożony wniosek o aresztowanie 18-latka. – Konieczne jest pilne zasięgnięcie opinii biegłych psychiatrów i psychologów – wyjaśnia prokurator Basiński. – Nie udało się też dotąd odnaleźć narzędzia zbrodni. Był nim duży nóż typu myśliwskiego, z jednej strony karbowany. Zabójca wyrzucił go w kompleksie leśnym koło Blachowni. Prawdopodobnie jednak zabrał go ktoś z grzybiarzy.
23 sierpnia w kościele Najświętszego Zbawiciela w Blachowni została odprawiona Msza św. w intencji zamordowanego księdza. Przewodniczył jej biskup pomocniczy częstochowski Jan Wątroba. Biskup ujawnił, że 47-letni ksiądz Wojciech Torchała trzy tygodnie przed śmiercią wyraził w swoim testamencie prośbę o Msze św. i modlitwy przez wstawiennictwo Matki Bożej.
Uroczystości pogrzebowe, pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego abp. Stanisława Nowaka, odbyły się 24 sierpnia w Wieluniu. W koncelebrze wzięło udział blisko 150 księży. Arcybiskup podkreślił w homilii, że zamordowany kapłan wpisuje się w poczet męczenników ziemi wieluńskiej. – Z tej ziemi wyszli błogosławieni kapłani męczennicy, z tej ziemi jest też błogosławiona s. Kanuta, nazaretanka, która ofiarowała swoje życie w Nowogródku – mówił arcybiskup Nowak.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - komentarz: Szymon Babuchowski