Chiny. Pobicia, łamanie rąk i liczne pogróżki spotkały wiernych ze wspólnoty katolickiej w Fanzhi w środkowochińskiej prowincji Shanxi, domagających się zwrotu niektórych budynków kościelnych, zabranych im przez komunistów jeszcze w latach pięćdziesiątych.
O zdarzeniu, do którego doszło na początku czerwca, światowe media dowiedziały się dopiero teraz. Katolicy z Fanzhi nie mają w tej chwili żadnego miejsca kultu.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści
Fakty i opinie - komentarz: mj