Szczyt Unii Europejskiej. Na szczycie w Brukseli przyjęta została propozycja Polski i Szwecji, aby krajom na Wschodzie dać szansę na bliską współpracę z Unią Europejską.
Program nazywa się Wschodnie Partnerstwo i przewiduje stworzenie forum regionalnej współpracy 27 państw Unii Europejskiej z jej pięcioma sąsiadami wschodnimi: Ukrainą, Mołdawią, Gruzją, Azerbejdżanem i Armenią oraz – na poziomie technicznym i eksperckim – z Białorusią. Wschodnie Partnerstwo ma się opierać na istniejącym programie o nazwie Europejska Polityka Sąsiedztwa oraz realizowanych już różnych inicjatywach współpracy z krajami sąsiednimi w wymiarze północnym, czarnomorskim oraz śródziemnomorskim.
Realizacja Wschodniego Partnerstwa może pomóc w dążeniu do ruchu bezwizowego z objętymi inicjatywą sąsiadami oraz stworzenie „pogłębionej” strefy wolnego handlu, obejmującej usługi i artykuły rolne. Ponadto Wschodnie Partnerstwo ma ułatwić zawieranie umów o współpracy z poszczególnymi krajami sąsiedzkimi, na wzór tej, którą obecnie Komisja Europejska negocjuje z Ukrainą. Szef polskiej dyplomacji min. Radosław Sikorski zapowiedział, że także Rosja będzie mogła uczestniczyć w niektórych projektach Wschodniego Partnerstwa.
Na szczycie w Brukseli omawiano także wyniki irlandzkiego referendum. Władze Irlandii zobowiązały się do października przygotować analizę wszystkich konsekwencji wynikających z odrzucenia traktatu lizbońskiego. Komisja Europejska wezwała, aby kraje, które jeszcze nie ratyfikowały traktatu, kontynuowały ten proces. Przeciwko temu wypowiedział się prezydent Czech Vaclav Klaus, który stwierdził, że traktat po odrzuceniu przez Irlandczyków jest martwy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - oprac. ag