Warszawa. Senat RP przyjął uchwałę w sprawie uznania bohaterstwa rotmistrza Witolda Pileckiego. Senatorowie uczcili w ten sposób 60. rocznicę śmierci rotmistrza.
Projektodawcy uchwały podkreślali w uzasadnieniu, że osoba bohatera jest mało znana młodemu pokoleniu. Uchwała ma pomóc przywrócić rotmistrza Pileckiego zbiorowej pamięci Polaków. Obecnej w senacie córce rotmistrza Zofii Pileckiej-Optułowicz zależy zwłaszcza na tym, żeby Polacy cenili wartości, którymi kierował się w życiu jej ojciec: – „Te wartości to patriotyzm, odwaga, poświęcenie, koleżeństwo”.
Witold Pilecki urodził się w 1901 roku. Walczył w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku. Podczas wojny obronnej 1939 r. dowodził oddziałem kawalerii. W roku 1940 celowo dał się aresztować, aby trafić do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Miał tam zdobyć informacje i zorganizować ruch oporu. Jako Tomasz Serafiński przeżył w KL Auschwitz blisko trzy lata, po czym zdołał stamtąd uciec.
Pozostawił w Auschwitz sprawnie działający ruch oporu. Walczył w powstaniu warszawskim i wówczas dostał się do niemieckiej niewoli. Po wyzwoleniu z oflagu wstąpił do 2. Korpusu Polskiego we Włoszech. Na rozkaz gen. Władysława Andersa wrócił do kraju. Został aresztowany przez bezpiekę w maju 1947 roku.
Po torturach i sfingowanym procesie, skazano go na karę śmierci. Wyrok został wykonany w więzieniu mokotowskim 25 maja 1948 roku. Znany historyk brytyjski, profesor Michael Foot zaliczył rotmistrza Pileckiego do sześciu najodważniejszych ludzi ruchu oporu w II wojnie światowej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
oprac. ag