Lwowiacy czują się tu jak w domu, ale miasto ciągle pozostaje w cieniu Krakowa. Czas wyłowić tę galicyjską perłę, jaką jest Tarnów.
Spacerujemy miejskim deptakiem, wytyczonym wśród odnowionych secesyjnych kamienic. Życie płynie tu niespiesznym rytmem. Jak to w Galicji. Dzieci chlapią się przy fontannie, dorośli zaglądają do sklepów albo przesiadują w kawiarniach. Ulica Wałowa, okalająca centrum, została wytyczona wzdłuż dawnych murów obronnych. W jednym z zakątków, odsłaniającym zachowany odcinek muru, stoi dziś pomnik Władysława Łokietka. To on w 1330 roku nadał Tarnowowi prawa miejskie. W niezbyt okrągłą, 680. rocznicę tego wydarzenia tarnowscy radni uchwalili, że rok 2010 będzie Rokiem Miasta Tarnowa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski, zdjęcia Tomasz Jodłowski