Na kresach I Rzeczypospolitej, utraconych przed wiekami, zrusyfikowanych, a teraz szukających własnej, ukraińskiej tożsamości, odbudowuje się także Kościół katolicki. Kiedyś był synonimem polskości, dziś jest inaczej.
Zanim zobaczy się miasto, widać kłęby dymu. Huta w Dnieprodzierżyńsku jednocześnie żywi i zatruwa. Według europejskich norm, przy takim natężeniu radioaktywnych zanieczyszczeń, w promieniu 3 km nie powinno być żadnej zabudowy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski, zdjęcia Roman Koszowski