– O, przyszła katolicka wycieczka – mówi ojciec Makary z Jabłecznej. – A skąd ojciec wie, że katolicka? – Bo wy, wchodząc do cerkwi, klękacie – uśmiecha się mnich. Czym się jeszcze różnimy?
Gdy w 1991 r. Jan Paweł II odwiedził Białystok, kilkakrotnie nazwał Kościoły katolicki i prawosławny „siostrzanymi”. Siostry mają za sobą długą, często bolesną historię. Ponad tysiąc lat rozłąki i odmienne kręgi kulturowe, w których się rozwijały, sprawiły, że wchodząc do cerkwi, możemy czuć się nieswojo. Nie rozpoznajemy już nawet podstawowych znaków i gestów. – Oni żegnają się odwrotnie – mówimy. Dlaczego? Przy znaku krzyża wypowiadamy słowa: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, przy słowie „Ducha” dotykając lewego ramienia. Prawosławni czynią dokładnie tak samo, z tym, że modlą się: Wo imia Otca i Syna, i Swiataho Ducha. Proste? Jak amiń w pacierzu. Katolicy wchodzący do cerkwi często nie wiedzą, jak się zachować. Klęknąć? Przeżegnać się? Prawosławni kłaniają się nisko, kupują w przedsionku świece i całują z namaszczeniem ikonę wystawioną na anałoju (stoliku) na środku świątyni. W ocienionej, pełnej mroku cerkwi pali się zazwyczaj kilkadziesiąt świec. Świątynię wypełnia słodkawy zapach mirry i woń spalonej parafiny. – Światło Zmartwychwstałego towarzyszy wszystkim naszym modlitwom – opowiadają mnisi z monasteru w Jabłecznej. Ojciec Makary modli się tu od kilku lat.
Mnisi prowadzą mały warsztat wyrabiający świece. – Gdy się nie spieszymy, robimy w trójkę 15 tysięcy takich świec dziennie – opowiada. Trafiają do cerkwi we wschodniej Polsce. – Sprawowanie prawosławnego nabożeństwa angażuje wszystkie zmysły człowieka – wyjaśnia Tatiana Misijuk na portalu cerkiew.pl. – Linie i kolory ikon, barwy szat liturgicznych kapłana to silne bodźce wzrokowe; muzyczna oprawa czytanych i śpiewanych tekstów intensywnie oddziałuje na słuch; specyficzna woń kadzidła i woskowych świec absorbuje powonienie…
Pieczęć Ducha
W Kościele prawosławnym chrzest, bierzmowanie i Komunia Święta są ze sobą ściśle połączone. Niemowlęta są nie tylko chrzczone, ale i niezwłocznie bierzmowane. Udzielana jest im też Komunia Święta. W czasie chrztu kapłan zanurza dziecko trzykrotnie w wodzie. W cerkwiach na Zachodzie czasami odstępuje się od tego i polewa główkę dziecka wodą. – Zniszczeniu ulega jednak wówczas cała symbolika chrztu – ubolewa biskup Kallistos. – Chrzest oznacza mistyczny pogrzeb i zmartwychwstanie z Chrystusem, a zewnętrzną tego oznaką jest pogrążenie kandydata w chrzcielnicy, po którym następuje wynurzenie z wody. – Zniszczeniu ulega jednak wówczas cała symbolika chrztu – ubolewa biskup Kallistos. – Chrzest oznacza mistyczny pogrzeb i zmartwychwstanie z Chrystusem, a zewnętrzną tego oznaką jest pogrążenie kandydata w chrzcielnicy, po którym następuje wynurzenie z wody. Tuż po chrzcie dziecko zostaje wytarte do sucha i następuje miropomazanije – namaszczenie najważniejszych części ciała specjalnym olejem, zwanym świętą myrrą. Kapłan wypowiada wówczas słowa: „Pieczęć daru Ducha Świętego”. – Prawosławne dzieci otrzymują Komunię Świętą od niemowlęctwa – wyjaśnia biskup Kallistos. – Gdy stają się wystarczająco dojrzałe, aby rozróżnić między dobrem a złem i zaczynają rozumieć, czym jest grzech (w wieku około sześciu, siedmiu lat), przystępują do jeszcze jednego sakramentu, jakim jest pokajanie, spowiedź.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz