Kard. Stanisław Dziwisz został rzymskim proboszczem. Papież wyznaczył mu jeden z najpiękniejszych kościołów w sercu Wiecznego Miasta – pod wezwaniem Santa Maria del Popolo.
Świątynię wzniesiono jako wotum mieszkańców Rzymu dla Matki Bożej za pomoc w odzyskaniu Grobu Świętego w Jezrozolimie podczas pier- wszej krucjaty. Wcześniej w tym miejscu stała mała kapliczka. Wybudowano ją na terenie dawnego grobowca Domicjanów, by – jak głosi legenda – przegnać złego ducha prześladowcy chrześcijan – cesarza Nerona.
Kościół Santa Maria del Popolo znajduje się tuż przy starej bramie miejskiej Porta Flaminia. Była to największa brama wjazdowa do Rzymu od północy. Przez nią przybywali do Wiecznego Miasta znamienici goście państwa papieskiego. Tędy w 1633 r. wjechało wspaniałe poselstwo Jerzego Ossolińskiego. A kilkanaście lat później królowa szwedzka Krystyna, witana owacyjnie przez całe Kolegium Kardynalskie, po tym jak przeszła na katolicyzm, co wiązało się z rezygnacją z tronu protestanckiej Szwecji. W pobliżu tego kościoła miał też mieszkać Marcin Luter, kiedy przebywał w Rzymie.
Kościół jakby wyrasta z murów miejskich, przy których rozciąga się wspaniały Plac del Popolo. Zarówno jego nazwę, jak i wezwanie kościoła można wyjaśniać na kilka sposobów. Jedni mówią, że pochodzi ona od łacińskiej nazwy topoli (populus), która rosła w tym miejscu. Inni tłumaczą, że kryje się w niej słowo „lud”, z którego składek podobno wybudowano świątynię. Jeszcze inni twierdzą, że nazwa związana jest z domami biedoty, które rozciągały się tuż za Porta Flaminia. Dziś surowy z zewnątrz i skromny w środku trzynawowy kościół jest uważany za świątynię Matki ludu rzymskiego. Dla turystów jest skarbnicą historii, którą wyczytują ze znajdujących się we wnętrzu arcydzieł sztuki.
Skarbiec dzieł sztuki
Barokowy kształt świątyni nadał Giovanni Lorenzo Bernini. Ten sam, który zaprojektował słynną kolumnadę wokół Placu św. Piotra. Wnętrze kościoła Santa Maria del Popolo upiększyli najlepsi włoscy artyści, a wśród nich Donato Bramante, Andrea Sansovino czy Vignola.
Pierwszą kaplicę po prawej stronie – nazywaną Della Rovere, ponieważ została zbudowana na polecenie papieża Sykstusa IV della Rovere – ozdobił freskami Pintu- ricchio. W ołtarzu zaś umieszczono jego obraz przedstawiający Madonnę z Dzieciątkiem. Ponieważ kościół należy teraz do metropolity krakowskiego, warto przyjrzeć się nagrobkowi Giovanniego Battisty Gisleniego (w pobliżu wejścia) z kościotrupem widocznym za kratą. Symbolizuje on uwięzioną śmierć. Jak można odczytać na marmurze, Gisleni był architektem trzech królów polskich: Zygmunta III, Władysława IV i Jana Kazimierza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Beata Zajączkowska, dziennikarka Radia Watykańskiego