Największy pyton na Florydzie

Grupa amerykańskich biologów schwytała największego pytona birmańskiego, jaki kiedykolwiek pojawił się na Florydzie.

 

Egzemplarz to samica o prawie 6 m długości i wadze 100 kg. „Wąż ze 122 jajami został znaleziony w lesie Picayune Strand w hrabstwie Collier na Florydzie” – pisze włoski „Il Messaggero”. „Do odkrycia doszło dzięki innemu wężowi – samcowi, który został wyposażony przez naukowców w nadajnik radiowy”.

Badacze z Conservancy of Southwest Florida przypuszczają, że pyton mógł być zwierzęciem domowym, wypuszczonym do natury lata temu. W ostatnich latach – jak tłumaczyli biolodzy podczas konferencji prasowej – pytony zdziesiątkowały populację rodzimych ssaków, m.in. królików, oposów i jeleni wirginijskich – „stworzeń, które powinny żywić zagrożone wyginięciem pantery z Florydy, a nie gady azjatyckie, sprowadzone nielegalnie”.

Schwytany pyton został uśpiony przez lekarza weterynarii, a jego szkielet zostanie wykorzystany do dalszych badań i jako materiał dydaktyczny.

« 1 »

baja /Il Messaggero