Zapisane na później

Pobieranie listy

Szukanie tego, co święte

Gdy Galahad usiadł przy okrągłym stole,na „niebezpiecznym miejscu” przeznaczonym dla najznamienitszego rycerza świata, uderzył grom. Zamek się zatrząsł, a w sali ukazał się święty Graal pod osłoną z białego aksamitu. Nikt nie mógł dostrzec świętego naczynia, ale wiedzieli, że jest to znak od Boga.

Ks. Artur Stopka

|

GN 01/2005

dodane 04.01.2005 00:07

Tak w legendach o królu Arturze opisywane jest pojawienie się świętego Graala. Naczynie znika, a rycerze Okrągłego Stołu ślubują, że nie spoczną, dopóki nie znajdą Graala i nie zobaczą go. Król Artur jest zmartwiony rozerwaniem rycerskiego kręgu, a świątobliwy pustelnik przestrzega: „Przyrzekliście poświęcić się Bożej sprawie, a nikomu nie będzie dane przeniknąć Jego tajemnic, o ile nie będzie czysty i wolny od grzechu”.

Niegdyś historia poszukiwań Graala rozpalała umysły. Dziś to słowo wielu jest całkowicie obce albo kojarzy się z filmem Stevena Spielberga „Indiana Jones i Ostatnia Krucjata”. Akcja toczy się w roku 1938. Indiana Jones otrzymuje propozycję odnalezienia Graala. Przyjmuje ją tym chętniej, że właśnie podczas poszukiwań Graala zaginął jego ojciec. Świętego naczynia poszukują także hitlerowcy... W tym filmie nie wszystko jest zmyślone. Wyspecjalizowane oddziały SS w latach 30. ubiegłego stulecia naprawdę poszukiwały Graala.

Według legendy, trzej rycerze Okrągłego Stołu znaleźli Graala, ale tajemnicza ręka zabrała go do nieba w dniu śmierci Galahada. Indiana znajduje Graala na terenie dzisiejszej Jordanii, ale przy próbie wyniesienia go z kryjówki ziemia się rozstępuje i Graal znika w rozpadlinie...

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..