Polska religijność jest pewnym fenomenem i nie poddaje się łatwo europejskim trendom i sekularyzacyjnej presji. Młodzi Polacy nie toczą z rodzicami religijnej walki pokoleń, a ich wiara, na tle europejskiej młodzieży, zadziwia.
Z raportu przygotowanego przez warszawskie Centrum Myśli Jana Pawła II wynika, że połowa moich rodaków (54 proc.) traktuje śmierć Papieża (2 kwietnia) jako najważniejsze wydarzenie w historii Polski. Tuż za nim jest 11 Listopada, wybrany przez 50 proc. badanych. Na kolejnych miejscach znalazły się 3 Maja (35 proc.), wybuch II wojny światowej (1 września) (33 proc.) i 16 października (30 proc.), czyli data wyboru Karola Wojtyły na następcę św. Piotra. Wśród pięciu najważniejszych, zdaniem Polaków, świąt i rocznic w naszej historii aż dwa związane są zatem z pontyfikatem Jana Pawła II.
Specyficzna polska tożsamość?
Kolejny 2 kwietnia pokazał, że papieskie rocznice traktujemy bardzo poważnie. W wielu miastach przygotowano uroczystą oprawę dla wspólnej modlitwy, wspominania i przeżywania więzi z Janem Pawłem II. Tysiące ludzi spotkało się w kościołach i na ulicach, paląc znicze, modląc się w miejscach uświęconych pielgrzymkami Ojca Świętego. Podobnie jak w 2005 i 2006 roku, media pomogły wziąć udział w najważniejszych spektaklach także tym, którzy pozostali w domach.
Na naszych oczach rodzi się nowa tradycja, chociaż wielu zadaje sobie pytanie, czy aby na pewno przetrwa dłużej niż kilka najbliższych lat. Co stanie się spoiwem i zaczynem tej tradycji; czy będzie to pokolenie JP II, czy po prostu chrześcijaństwo i Kościół? A może, jak pisał prof. K. Koseła, splątana z katolicyzmem, rodziną i obywatelską postawą – specyficzna polska tożsamość?
Takie i podobne pytania zadaje wielu komentatorów. Czy staliśmy się lepsi, a nasza wiara głębsza i mocniejsza? Sceptycy przypominają o licznych słabościach polskich katolików i naszego życia politycznego. Proces sekularyzacji postępuje – powiadają – a dzisiejsza polska religijność może okazać się wyjątkiem, który ostatecznie podda się europejskim trendom i modernizacyjnym procesom.
Marzeniem każdego socjologa jest dostarczyć rzetelnych i wiarygodnych odpowiedzi na podobne pytania, jednak pokora nakazuje przyznać się do wielu ograniczeń. Sondaże dotyczące tak delikatnej, osobistej i trudnej do zmierzenia materii jak wiara i religijność człowieka, często przynoszą wyniki, które rozczarowują. Ale mimo to warto je znać. W omawianym raporcie aż 71 proc. Polaków odpowiedziało „tak” na pytanie, czy czują się osobami należącymi do pokolenia JP II ( w tym zdecydowanie tak – 43 proc.).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Fedyszak-Radziejowska, dr socjologii, pracownik Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN