Gustaw Holoubek należał do największych polskich aktorów, a wśród nich był brylantem – powiedział o nim ks. Kazimierz Orzechowski, także aktor. Wybitny polski aktor zmarł w Warszawie, z 6 na 7 marca. Miał 85 lat.
Gustaw Holoubek (na zdjęciu) urodził się w Krakowie w 1923 roku. Na scenie zadebiutował w 1947 roku rolą Charysa w „Odysie u Feaków” w Starym Teatrze w Krakowie. W teatrach krakowskich grywał początkowo niewielkie role komediowe. W 1949 roku otrzymał angaż w Teatrze Śląskim im. S. Wyspiańskiego w Katowicach. Od 1958 roku występował w teatrach warszawskich, a w latach 1971–1982 kierował Teatrem Dramatycznym. Był prezesem SPATiF-u.
Współczesność w kostiumie
Był przede wszystkim aktorem teatralnym, chociaż stworzył także wiele znaczących ról w filmie i telewizji. „Jego bohater wydaje się zawsze człowiekiem współczesnym – niezależnie od kostiumu – gdyż interesują go jako aktora trwałe elementy natury ludzkiej, namiętności zróżnicowane w formach wyrazu, ale niezmienne w treści. Nie znosi zresztą wewnętrznego stylizowania, obca jest mu wszelka stylizacja treści emocjonalnych” – pisał o tworzonych przez aktora postaciach Andrzej Kral w „Teatrze”. Współpraca z Kazimierzem Dejmkiem zaowocowała doskonałymi rolami na scenie Teatru Narodowego. Zasłynął zwłaszcza rolą Gustawa-Konrada w „Dziadach” wystawionych przez Kazimierza Dejmka w 1967 r.
Pieśń Koheleta
Osiem lat temu Holoubek zainaugurował w bazylice archikatedralnej w Poznaniu ogólnopolski cykl „Verba Sacra – Modlitwy Katedr Polskich”. W ramach tej inicjatywy znani artyści recytują w świątyniach Pismo Święte i literaturę religijną. Holoubek recytował fragmenty Księgi Koheleta oraz Pieśni nad pieśniami w przekładzie Biblii Poznańskiej.
„Holoubek czytał ją tak, jakby sam był Koheletem. Recytował z pozycji kogoś, kto jako człowiek, który wiele przeżył i widział, zdaje sobie doskonale sprawę, że wszystko, o czym tam jest mowa, to święta prawda. Swoim osobistym zaangażowaniem uwiarygodnił tekst”. „Trzeba wyrazić Bogu wdzięczność za ten talent, którym obdarzył Gustawa Holoubka” – powiedział metropolita warszawski arcybiskup Kazimierz Nycz, dzieląc się refleksją po śmierci aktora.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W Polsce - oprac. Edward Kabiesz/KAI