Świdwin. Na terenie 21. Bazy Lotniczej w Świdwinie odbyło się uroczyste pożegnanie ofiar katastrofy samolotu CASA C-295M.
W uroczystościach uczestniczyli m.in. Lech Kaczyński, Donald Tusk, ministrowie, biskupi, mieszkańcy Świdwina oraz rodziny ofiar. Mszy żałobnej przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź, który powiedział: – Modlitwą Kościoła w wymiarze ekumenicznym solidarnie otaczamy lotników, którzy zginęli, oraz ich najbliższych. W homilii biskup polowy Wojska Polskiego Tadeusz Płoski mówił o jedności i braterstwie żołnierzy w stalowych mundurach: – Charakteryzuje go wielka miłość do drugiego człowieka – przyjaciela, kolegi, towarzysza niedoli. Kiedy zachodzi potrzeba – gotowość oddania życia za drugiego. Podkreślił także, że każda śmierć ludzka to katecheza: czegoś uczy i coś uświadamia.
Wyrazy serdecznego współczucia rodzinom lotników, którzyzginęli w katastrofie, przekazał Benedykt XVI.W telegramie, jaki w imieniu Papieża przesłał sekretarz stanu kard. Tarcisio Bertone, czytamy, że Benedykt XVI poleca Bogu w modlitwie „wszystkich, którzy z bolesnym sercem przeżywają śmierć swoich ukochanych mężów, ojców, dowódców, przyjaciół, najbliższych i współpracowników. (...) Ojciec Święty prosi w modlitwie miłosiernego Boga, by śp. zmarli lotnicy mieli udział w chwale zmartwychwstania Chrystusa, prosi o dar męstwa i ukojenia w bólu dla rodzin ofiar tej katastrofy”.
Prezydent Lech Kaczyński ubolewał: – Spotkało nas wszystkich wielkie nieszczęście. Zginęło 20 oficerów naszej armii, oficerów lotnictwa, członków elity tej armii, kwiat oficerów. To olbrzymia strata dla sił zbrojnych. W czasie uroczystości zmarli lotnicy zostali awansowani i odznaczeni. Odznaczenia z rąk szefa MON Bogdana Klicha odebrali członkowie ich rodzin. O 17 awansach zdecydował szef MON, o trzech nominacjach generalskich – prezydent.
Samolot CASA C-295 M z 13. Eskadry Lotnictwa Transportowego w Krakowie rozbił się 23 stycznia w czasie podchodzenia do lądowania w 12. Bazie Lotniczej w okolicach Mirosławca. Maszyna spadła na zalesiony teren poza jednostką, ok. 800 metrów od pasa startowego. Na jej pokładzie znajdowało się 16 wysokiej rangi oficerów Sił Powietrznych i 4 członków załogi. Wszyscy zginęli na miejscu. Trwa ustalenie przyczyn katastrofy, choć coraz mniej prawdopodobne wydaje się, by jej przyczyną była usterka techniczna.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W Polsce