21 czerwca mija 30 lat działalności Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. – Federacja XXI wieku staje się klastrem pozytywnej energii i działań chroniących każde ludzkie życie – mówi prezes PFROŻ Jakub Bałtroszewicz.
21 czerwca 1992 roku w Sali Lustrzanej Pałacu Staszica w Warszawie odbył się zjazd założycielski, w którym wzięło udział 102 przedstawicieli różnych ruchów i organizacji pro-life w Polsce, którzy wyrazili wolę stworzenia wspólnego przedstawicielstwa o nazwie: Polska Federacja Ruchów Obrony Życia. Do PFROŻ należało 132 przedstawicieli różnych organizacji pro-life o różnym profilu działalności, w tym m.in. charytatywnym, pomocy psychologicznej czy edukacyjno-wychowawczym.
Czytaj: Ewa Kowalewska: Chcemy pokazywać piękno maleńkiego dziecka i otaczać je miłością
Delegaci z ramienia federacji aktywnie uczestniczyli m.in. w wielkiej batalii o wprowadzenie prawa chroniącego życie w 1992 roku. Brali udział w komisjach sejmowych i debatach publicznych, promując projekt ustawy „O prawnej ochronie życia dziecka poczętego”. Wielkim sukcesem było uchwalenie ustawy „O planowaniu rodziny...” chroniącej większość zagrożonych aborcją polskich dzieci, która weszła w życie w 1993 roku. Tym samym została odrzucona ustawa z 1956 roku, według modelu narzuconego przez Związek Radziecki, która dopuszczała aborcję do 12. tygodnia ciąży.
Kilka dni przed 30. rocznicą powołania Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia jej członkowie spotkali się na walnym zgromadzeniu w Porszewicach, gdzie podjęto decyzję o reformie statutu. Po zmianach będzie m.in. możliwe podejmowanie uchwał na spotkaniach online, co pozwoli szybciej i skuteczniej działać.
– Federacja w XXl wieku ma stać się platformą komunikacji pomiędzy organizacjami pro-life, platformą, na której będziemy się wzajemnie wspierać i promować swoje dzieła – mówi prezes PFROŻ Jakub Bałtroszewicz i dodaje, że często bywa tak, że niektóre organizacje mają wspaniałe pomysły, ale brakuje ludzi czy środków, a inne odwrotnie: nie brakuje darczyńców czy wolontariuszy, ale nie bardzo jest pomysł jak skutecznie realizować działania pro-life. – Chcemy takie organizacje łączyć, chcemy by każde dobre działanie było wspierane i promowane – zapewnia Bałtroszewicz.
Prezes PFROŻ zaznacza, że w tym sensie Federacja zmienia się z organizacji wygłaszającej apele i oświadczenia (chociaż i te pewno będę się pojawiać, jeżeli będzie taka potrzeba) w Federację organizacji działających w szeroko rozumianej ochronie życia, które chcą wzajemnie współpracować, wspierać się i szukać jak najlepszych rozwiązań w promowaniu tych ważnych idei.
Jakub Bałtroszewicz podkreśla, że Federacja nie ma ambicji politycznych, nie popiera żadnej partii, a jej zadanie jest ponadpartyjne i pozapolityczne: to troska o każdego człowieka od momentu poczęcia do naturalnej śmierci.
– Chcemy chronić życie i sprawić, by społeczeństwo rozumiało, że jego wartość powinna być dla nas wszystkich najwyższym dobrem. Chcemy uczyć się nawzajem od siebie metod edukacji, skutecznych działań pomocowych, chcemy się spotykać i komunikować, by jak najlepiej wykorzystać swoistą synergię naszych organizacji. Federacja XXI wieku staje się klastrem pozytywnej energii i działań chroniących każde ludzkie życie – zwraca uwagę prezes PFROŻ.
Zdaniem Bałtroszewicza, najważniejszą i podstawową sprawą, która wymaga pilnej realizacji po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku, jest taka zmiana prawa, aby rodziny wychowujące dzieci chore czy niepełnosprawne były otoczone systemową opieką państwa – począwszy od fundamentalnych kwestii socjalnych, po ułatwiony dostęp do rehabilitacji i innych działań mogących pomóc tym dzieciom żyć jak najlepiej i jak najbardziej komfortowo jest to możliwe, biorąc pod uwagę ich chorobę lub niepełnosprawność.