Warszawa. Dwanaście różnych marszów, demonstracji i wieców odbyło się w stolicy 7 października. Według szacunków policji, we wszystkich manifestacjach uczestniczyło nieco ponad 20 tys. osób.
Najliczniejsze były Błękitny Marsz Platformy Obywatelskiej (11 tysięcy) i wiec poparcia dla rządu, zorganizowany przez PiS (8 tysięcy). W Marszu Białej Róży, zorganizowanym przez LPR, przeszło około 2 tysięcy osób. Organizatorzy twierdzili, że liczba uczestników była wyższa.
W pozostałych demonstracjach i pikietach wzięło udział od kilku do kilkunastu osób. Wbrew obawom nie doszło do żadnych incydentów między uczestnikami różnych manifestacji. Było spokojnie – poinformowała po zakończeniu wszystkich demonstracji stołeczna policja.
O co chodziło manifestantom? PO chciała wyrazić sprzeciw wobec rządu i domagała się przedterminowych wyborów. Liderzy, członkowie i zwolennicy PiS zebrali się pod Pałacem Kultury i Nauki, by zademonstrować poparcie dla rządu. A LPR domagała się przyspieszenia przemian w Polsce i odejścia prezesa NBP Leszka Balcerowicza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W Polsce