Warszawa. Skoro można zdawać egzamin maturalny z wiedzy o tańcu, to dlaczego nie z religii – uważa biskup Stanisław Wielgus. Podczas odbywającego się 13 stycznia spotkania Rady Naukowej Konferencji Episkopatu Polski, której biskup płocki jest przewodniczącym, zgłoszono wniosek, aby rozważyć możliwość zaproponowania religii jako równoprawnego przedmiotu na maturze
– Brak tego przedmiotu na maturze jest niedowartościowaniem, spychaniem na margines pewnej określonej wiedzy – dodaje były rektor KUL.
– Ci, którzy nie przeszli przez lekcję religii, nie rozumieją właściwie kultury europejskiej. Kto nie zna Biblii, nie rozumie malarstwa; nie rozumie literatury, która jest pełna odniesień biblijnych. Pomysł wymaga dopracowania przede wszystkim od strony prawnej, ponieważ religia jest przedmiotem nieobowiązkowym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W Polsce