RYWAŁD. Ponad dwieście osób z różnych stron Polski wzięło udział w dorocznej czerwcowej pielgrzymce Romów do Rywałdu Królewskiego.
W rywałdzkim kościele znajduje się figura zwana Matką Bożą Cygańską. Romowie pielgrzymują tam od 1930 roku. Według tradycji, pewna Cyganka modliła się wtedy u stóp Matki Bożej o zdrowie swojego dziecka i została wysłuchana. W dowód wdzięczności zostawiła Madonnie swój piękny długi warkocz. Warkocz zaginął w czasie zawieruchy wojennej, ale na głowie figury jest peruka z czarnych włosów.
Pielgrzymka trwała dwa dni. Jej centralnym punktem była Msza św., odprawiona przez krajowego duszpasterza Romów ks. Stanisława Opockiego. – Oprawa liturgiczna została przygotowana przez pielgrzymów. Śpiewali piosenki religijne w swym języku, również prośby z modlitwy wiernych wygłosili w swym języku – mówi ks. Opocki. Duszpasterz Romów poświęcił podczas pielgrzymki figurę bł. Zefiryna Gimeneza Malla modlącego się przed Matką Bożą Rywałdzką. Bł. Zefiryn był Cyganem, oddał swe życie w obronie wiary podczas hiszpańskiej wojny domowej w 1936 roku. Fundatorami są Eugeniusz i Ewa Dąbrowscy ze Szczecina oraz grupa Romów z Gorzowa i Radomia. Dębowa figura zostanie umieszczona w ogrodzie klasztornym ojców kapucynów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W Polsce