Analiza dostępnych badań wskazała na powszechność przeciwciał przeciw bakteriom boreliozy - głównie w Azji Wschodniej oraz Centralnej i Zachodniej Europie. Najczęściej choroba dotyka przy tym mieszkających na wsi mężczyzn powyżej 50. roku życia.
Zakażenie bakterią Borrelia burgdorferi (Bb) to najczęstsza choroba przenoszona przez kleszcze. Często pojawia się opuchlizna i zaczerwienienie w miejscu zakażenia, ale bakteria może zaatakować też inne organy i uszkodzić układ nerwowy, stawy, serce, skórę.
Czytaj: Jak odstraszyć kleszcza?
Choć infekcja obecna jest w różnych częściach świata, nie było dotąd zgody odnośnie tego, jak bardzo jest rozpowszechniona.
Aby udzielić na to pytanie odpowiedzi, autorzy nowego opracowania opublikowanego w periodyku "BMJ Global Health" przeanalizowali 137 badań na ten temat, przeprowadzonych do roku 2021, z udziałem prawie 160 tys. osób.
Wyniki pokazały, że na świecie średnio 14,5 proc. ludzi ma przeciwciała przeciwko bakterii boreliozy.
Trzy regiony wysunęły się przy tym prowadzenie.
W Europie Wschodniej odsetek osób z przeciwciałami wyniósł 21 proc., w Azji Wschodniej - 16 proc., a w Europie Zachodniej - 13,5 proc.
Jednocześnie najmniej zakażonych bakterią było na Karaibach (2 proc.), w Azji Wschodniej (3 proc.) i w Oceanii (5,5 proc.).
Analiza wskazała też, że czynnikami ryzyka jest wiek powyżej 50 lat, a także płeć męska oraz zamieszkanie na terenach wiejskich.
"Nasze wyniki wskazują, że obecność Bb w latach 2010-2021 była częstsza, niż w latach 2001-2010" - piszą autorzy pracy.
Jako możliwe powody naukowcy podają dłuższe lato, cieplejszą zimę, niższe opady, migrację zwierząt, fragmentację obszarów rolniczych i dłuższy czas spędzany na świeżym powietrzu przez właścicieli domowych zwierząt.
Przyznają przy tym, że niewiele znaleźli badań długoterminowych.
Dostępne publikacje miały też inne ograniczenia. Niemożliwe było np. stwierdzenie związków między obecnością przeciwciał i długofalowym ryzykiem rozwoju boreliozy lub jej nawrotu.
Badania różniły się przy tym metodologią i w wielu z nich brakowało niektórych ważnych informacji.
Mimo tego autorzy opracowania podsumowują: "Opisana przez nas globalna seropozytywność jest relatywnie wysoka. Borelioza jest rozpowszechnioną chorobą zakaźną, ale na świecie nie poświęca się jej wiele uwagi".
Tymczasem lepsze zrozumienie występowania schorzenia pozwoli na wprowadzenie lepszych środków zaradczych z zakresu zdrowia publicznego i odpowiednich programów kontrolujących rozpowszechnienie tego groźnego zakażenia.
W Polsce na boreliozę co roku choruje średnio 53 osoby na 100 tys. - najwięcej w woj. podlaskim - 109 osób na 100 tys.
Wiele przypadków odnotowuje się także w województwach małopolskim,warmińsko-mazurskim, śląskim, lubelskim, lubuskim, opolskim i podkarpackim.
Najmniejszą zapadalność ma natomiast woj. wielkopolskie (15/100 tys.).(PAP)
Marek Matacz
mat/ agt/