Dzisiejsze święto uczy nas, że rodzina - oprócz znaczenia społecznego - wnosi ze sobą nie mniej ważny aspekt religijny.
W Ewangelii spotkamy Chrystusa, który mówi do zmartwionych rodziców: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mojego Ojca?”. Ta scena uczy nas nie tylko szacunku dla rodziny, bo wiemy, że Jezus był posłuszny swoim rodzicom. Ukazuje także odpowiednią hierarchię, dla której sprawy religijne są zawsze najważniejsze. To wcale nie pomniejsza znaczenia rodziny, bo małżeństwo - jak uczy Kościół - wyniesione jest do godności sakramentu. Jeśli okres Bożego Narodzenia przypomina o obecności Boga na ziemi, to także rodzina, w której odczytujemy znak Bożej obecności, wnosi ze sobą przestrzeń sacrum.