Kościoły chrześcijańskie w Niemczech wspólnie protestują przeciwko decyzji władz Berlina, zezwalającej na otwarcie sklepów w stolicy Niemiec podczas dziesięciu niedziel w roku.
W Niemczech obowiązuje konstytucyjny zakaz handlu w niedziele. Czasami jednak te przepisy próbuje się omijać, korzystając z zasady, że godziny otwarcia sklepów ustalają poszczególne kraje związkowe. Parlament krajowy Berlina w listopadzie 2006 r. uchwalił, że można handlować podczas 10 niedziel w roku. Ta decyzja wywołała wielki sprzeciw kościołów chrześcijańskich w Niemczech.
Kiedy władze Berlina ogłosiły, że handlowe mają być wszystkie niedziele tegorocznego Adwentu, miarka się przebrała. Kościoły katolicki i ewangelickie złożyły do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego pozew przeciwko decyzji władz miasta jako sprzecznej z art. 140 konstytucji, który mówi o poszanowaniu niedziel.
„Niedziela musi pozostać dniem wypoczynku, spotkania rodziny oraz modlitwy” – piszą w swoim pozwie biskupi. – Nie może być tak, że handlować się będzie nawet we wszystkie niedziele adwentowe – mówi bp Wolfgang Huber, zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. – To pierwszy krok do dalszych ograniczeń praw ludzi do niedzielnego wypoczynku, cicho postępująca zmiana rzeczywistości – dodaje arcybiskup Berlina kard. Georg Sterzinsky.
Katolicka organizacja Bonifatiuswerk zebrała prawie 400 tys. podpisów przeciwników handlu w niedzielę. Zostaną one dołączone do skargi do Trybunału.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.