Przemysław Kucharczak: Zaskoczyła Pana decyzja Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Alicji Tysiąc?
MAREK JUREK: – Nie do końca. Ten Trybunał od ponad dwudziestu lat wydaje wyroki, w których uchyla się od odpowiedzi na pytanie, czy dzieciobójstwo prenatalne to naruszenie prawa do życia. Mimo że jego zadaniem jest ochrona zasad zapisanych w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka z 1950 roku. A ten dokument uznaje wprost prawo człowieka do życia. Ten wyrok może mieć ciężkie konsekwencje. Jest szokujący, bo dotyczy dziewczynki, która żyje. Więc właściwie podważa legalność jej urodzenia… I po drugie: ten wyrok próbuje narzucić Polsce, by przeszła od zasady niekaralności za zabicie dziecka w niektórych przypadkach przed urodzeniem, do uznania prawa do tego czynu. Zobowiązuje lekarzy do czynnego uczestnictwa w aborcyjnych procedurach. Zobowiązuje też państwo do znalezienia lekarzy, którzy to dziecko zabiją. To wszystko są rzeczy nie do przyjęcia.
Premier stwierdził, że trzeba się z wyrokiem pogodzić.
– Jego reakcja jest niewłaściwa. Zamiast zapowiedzieć zmiany w prawie, które uczynią ochronę życia skuteczniejszą, mówił, że pogorszenie zdrowia matki może być powodem takiego „zabiegu”. Dał sobie więc narzucić nawet język aborcjonistyczny. To szokujące, że zabójstwo człowieka z taką łatwością nazywa się dzisiaj „zabiegiem”.
Co więc powinno teraz zrobić państwo polskie? Wypłacić pieniądze pani Tysiąc, tak jak okup za życie jej dziecka? A może jeszcze jakoś walczyć z tym wyrokiem?
– Wypłata tych pieniędzy nie jest w tej sprawie najistotniejsza. Ważne jest, że ten wyrok opiera się na złej interpretacji polskiego prawa. Wniosek: trzeba polskie ustawodawstwo uczynić przynajmniej w tym punkcie bardzo wyraźnym. Trzeba prawnie zagwarantować lekarzom wolność od przymusu uczestnictwa w tego rodzaju procederze. Uczestnictwa także pośredniego, np. przez wydawanie opinii, na podstawie których można dokonać zabójstwa dziecka. Gdybyśmy zmienili Konstytucję, to obrona przed tym wyrokiem byłaby dzisiaj o wiele łatwiejsza. Niestety, do tego nie doszło. Widać już dzisiaj jasno, jak bardzo potrzebny jest wyraźny konstytucyjny zapis, że Rzeczpospolita uznaje prawo człowieka do życia także przed narodzeniem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Rozmowa z Markiem Jurkiem, liderem Prawicy Rzeczypospolitej