Wysyłamy na Ukrainę bardzo dużo broni i twardo walczymy o to, żeby robili to także inni - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Podkreślił, że dzięki wysiłkowi polskiego społeczeństwa udało się uniknąć umieszczania Ukraińców uciekających przed wojną w obozach dla uchodźców.
Lider PiS podczas spotkania z mieszkańcami Sochaczewa był pytany o wsparcie udzielane Ukrainie. "To jest bardzo duża pomoc, ta najpiękniejsza udzielana przez polskie społeczeństwo. U nas nie ma obozów. Wszędzie indziej, kiedy przyjmowano uchodźców, to były obozy" - powiedział Kaczyński.
Sytuacja na Ukrainie: Relacjonujemy na bieżąco
Jak mówił, Ukraińcy uzyskują w Polsce pomoc od rządu, samorządów i społeczeństwa. "Inny typ pomocy to ta wysyłana na Ukrainę i ona też jest bardzo potężna. Wzięliśmy na siebie też bardzo trudny i niebezpieczny obowiązek bycia głównym zapleczem logistycznym. Wysłaliśmy też bardzo dużo broni i robimy to nadal. Twardo walczymy o to, żeby robili to także inni" - wymieniał Kaczyński.
Odpowiadając na pytanie o unijnych sankcjach nakładanych na Rosję, przyznał, że jednym z państw utrudniających ten proces są Węgry. "Węgry rzeczywiście po części blokują (...) z Węgrami jest bardzo poważny kłopot, którego nie mam zamiaru lekceważyć. A jeśli chodzi o bardziej subtelną grę, ale o podobnej treści - to przede wszystkim Francja, Niemcy, a w pewnych momentach także Holandia" - mówił Kaczyński.
Przeczytaj też: Komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę PiS wydłużającą działanie tarcz antyinflacyjnych do 31 października
Poinformował też, że w najbliższym czasie planowane jest przedsięwzięcie wspólnie z m.in. Holandią, które ma przekonać prezydenta Francji do zmiany polityki ws. Ukrainy i sankcji. "Najbardziej prawdopodobne jest, że ta wojna będzie się jeszcze długo ciągnęła i Rosjanie będą próbowali uzyskać sukces przynajmniej częściowy" - dodał.
Podczas sobotniej konwencji w podwarszawskich Markach prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił pełną mobilizację Zjednoczonej Prawicy i zapowiedział objazd polityków po kraju, aby rozmawiać o dotychczasowych rządach jego formacji. Wizyta lidera PiS w Sochaczewie jest pierwszym wyjazdem w zapowiedzianej mobilizacji.