Przystanek św. BarbaraW Katowicach poświęcono kaplicę tuż obok wielkiego centrum handlowego Silesia City Center. – To przyzwolenie Kościoła na handel w niedzielę – twierdzą sceptycy. – To odważne wejście Kościoła na współczesny areopag – przekonują pomysłodawcy.
Pierwsza Msza święta w przededniu Barbórki, połączona z poświęceniem kaplicy, zgromadziła nie tylko oficjeli. Przybyło sporo ludzi, tak że nie wszyscy mogli wejść do środka. Przeważali emeryci mieszkający w pobliżu. Grała górnicza orkiestra. Były dzieci w strojach regionalnych. – Wczoraj była w tym miejscu kopalnia, teraz jest nowoczesne centrum, nie wiemy, co będzie jutro. Jedno jest pewne – w tym miejscu Chrystus był, jest i będzie ze swoim ludem. Jak niegdyś górnikom zagubionym w ciemnościach kopalni, tak teraz zgubionym w supermarketowych korytarzach będzie wskazywał drogę – mówił w homilii ks. Arkadiusz Wuwer.
– Nasza dzielnica zmieniła się nie do poznania. Cieszymy się, że jest tutaj kaplica. Nie widzimy w tym nic niestosownego. Parafianie, którzy zostali odcięci od swojej światyni nową Trasą Średnicową, teraz będą mieli bliżej do kościoła – mówią zgodnie Maria i Norbert Meskowie.
Silesia City Center, gigantyczny hipermarket, wyrósł na terenie dawnej kopalni „Eminencja”, przemianowanej po II wojnie na „Gottwald”, a później na „Kleofas”. Zbudowano go w rok. Jest tutaj ponad 200 sklepów, kilkadziesiąt restauracji, kawiarni, kino, parking. Głównym inwestorem jest firma TriGránit, własność węgierskiego przedsiębiorcy Sándora Demjána. Część budynków po starej kopalni została zachowana. Nad centrum góruje stara wieża wyciągowa szybu „Jerzy”. Budynek z czerwonej cegły, w którym niegdyś stała maszyna wyciągowa, został przerobiony na kaplicę pod wezwaniem św. Barbary. Pomieści około 100 osób. W prezbiterium umieszczono odnowiony ołtarzyk św. Barbary, stojący niegdyś w budynku dyrekcji kopalni. Kaplica została przekazana do użytkowania przez pobliską parafię śś. Jana i Pawła w Katowicach Dębie.
Kaplica nie w…, ale obok
O kaplicy było głośno już rok temu, kiedy inwestorzy zwrócili się do arcybiskupa katowickiego Damiana Zimonia z propozycją jej budowy. Argumentowali, że centrum nie ma być zwykłym mega-hipermarketem, ale czymś w rodzaju miasta w mieście: z ulicami, placami, przy których znajdują się wszystkie elementy miejskiego życia, a więc handel, gastronomia, kultura, usługi, rozrywka, itd. Nie może więc zabraknąć kościoła. Tym bardziej że w planach właścicieli centrum jest budowa w bezpośrednim sąsiedztwie osiedla mieszkaniowego z ponad tysiącem mieszkań.
Pomysłodawcy powołali się także na tradycję miejsca. Ich ambicją jest łączenie lokalnej tradycji z nowoczesnością. Kaplica pod wezwaniem patronki górników ma być pomostem między historią a współczesnością. – Tradycyjna kultura górnicza, trwale wiążąca pracę z religijnością, obecna będzie odtąd w Silesia City Center także w wymiarze duchowym – zapisano w oficjalnej notce.
Wzgląd na przyszłych mieszkańców powstającego osiedla, szacunek inwestorów do lokalnej górniczej tradycji, do wiary i do roli Kościoła na Śląsku, wspieranie działalności charytatywnej – to wszystko wpłynęło na pozytywną decyzję władz kościelnych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz