Samochód osobowy wjechał w tłum ludzi w centrum zachodniej części Berlina. Zginęła jedna osoba, są też ranni. Straż pożarna tuż po przybyciu na miejsce informowała o około 30 poszkodowanych osobach. Kierowca samochodu marki Renault został zatrzymany. Nie wiadomo, czy jego działanie było celowe.
Zgodnie ze wstępnymi informacjami policji do zdarzenia doszło w środę rano w pobliżu kościoła Gedaechtniskirche i Ku'damm. Według informacji uzyskanych przez dziennik "Welt", policję zaczęła obowiązywać tzw. faza pierwsza. Dzieje się tak, gdy dochodzi do poważnych zdarzeń.
"Według straży pożarnej rannych zostało około 30 osób, początkowo podawano, że co najmniej dziesięć osób" - pisze portal dziennika "Welt". Jedna osoba zginęła - powiedział agencji informacyjnej dpa rzecznik straży pożarnej.
Policji wciąż nie ustaliła, czy było to działanie celowe czy wypadek drogowy. Podejrzany kierowca pojazdu został zatrzymany przez policję na miejscu zdarzenia.
Według policji do wypadku doszło ok. godz. 10.30 na ulicy Tauentzienstrasse (na wysokości domu nr 13) w pobliżu kościoła Gedaechtniskirche i Ku'damm.
W grudniu 2016 r. islamski zamachowiec wjechał w jarmark bożonarodzeniowy przy kościele Gedaechtniskirche. Zginęło 12 osób, a ponad 70 zostało rannych.
Czytaj: Zamach wisiał w powietrzu