Nobel za procesy starzenia się

Tegorocznymi laureatami z medycyny zostali trzej badacze amerykańscy, Elizabeth H. Blackburn, Carol W. Greider i Jack W. Szostak. Szwedzcy akademicy uznali, że nagroda należy się właśnie tym uczonym za to, że odkryli, w jaki sposób żywe organizmy chronią przed uszkodzeniem swój kod genetyczny.

Dzięki temu jesteśmy bliżej zrozumienia niektórych chorób i procesów starzenia się komórek. Tym, co rządzi życiem komórki, jest DNA. To długa, podwójna i poplątana nić związków azotu. DNA tuż przed podziałem „koncentruje” się, tworząc chromosomy. Ale zanim do tego dojdzie, DNA musi oczywiście zostać skopiowany, tak by służył nie jednej jak teraz, ale już dwóm komórkom potomnym. Dosyć wcześnie zauważono, że długie łańcuchy DNA kopiują się sprawnie i bez zastrzeżeń. Kłopot pojawiał się, gdy kopiowały się obydwie końcówki nici. Każdy proces kopiowania wspomniane końcówki skraca. Gdyby jednak końcówki – nazwane telomerami – w ogóle usunąć, chromosomy ulegałyby ciągłym uszkodzeniom. Badacze już od jakiegoś czasu podejrzewali, że telomery w jakiś sposób chronią chromosom. Ich funkcję obrazowo porównywano do funkcji skuwek chroniących końce sznurowadeł, by te się nie rozplątywały.

Pozostał kłopot z ich kopiowaniem. Jak się wydawało, każdy podział komórki oznacza – automatycznie – skrócenie telomerów. Podejrzewano nawet, że gdy w wyniku wielu podziałów telomery znikną, komórka umiera, bo jej DNA ulega uszkodzeniom. Ten scenariusz nie do końca się jednak potwierdził. Każde kopiowanie rzeczywiście skraca telomery, ale już po podziale komórka potrafi odbudować to, co jeszcze przed chwilą straciła. Jak to robi? Ostateczne rozwiązanie problemu miało miejsce dokładnie w dzień Bożego Narodzenia w 1984 r. 23-letnia wtedy Carol Greider wraz z promotorką swojej pracy doktorskiej Elizabeth Blackburn (obydwie w tym roku dostały Nagrodę Nobla) odkryły, że tuż po podziale w komórce bardzo aktywny staje się nieznany wcześniej enzym.

Nazwały go telomerazą. To on „zachowuje” pamięć o oderwanym w procesie kopiowania kawałku telomeru, a później, już w nowej komórce, go odbudowuje. Co to wszystko ma wspólnego z procesami starzenia? Komórki nie żyją wiecznie. Podejrzenia, że coraz krótsze telomery (końcówki nici DNA) je zabijają, nie potwierdziły się. Ale coś jest na rzeczy. Jeżeli enzym telomeraza (nazwany enzymem nieśmiertelności) jest zbyt mało aktywny, komórka starzeje się szybciej. Jeżeli jest zbyt aktywny, zaczyna „urywać się ze smyczy”. Dzieli się bez kontroli, a to niechybnie prowadzi do procesu nowotworzenia.

I procesy starzenia, i procesy nowotworowe są w samym centrum zainteresowania wielu grup badaczy. Leżą u źródła wielu chorób. Prace laureatów tegorocznej Nagrody Nobla z medycyny i fizjologii mocno przybliżają nas do zrozumienia procesów, które stoją za tymi zagadnieniami.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Nobel z dziedziny: Medycyna