Princess Elisabeth (Księżniczka Elżbieta) – tak Belgowie nazwali ultranowoczesną bazę na Antarktydzie, którą otwarli w połowie lutego br.
Baza została zaprojektowana tak, by w komforcie mogło w niej pracować 20 osób. Konstruktorzy twierdzą, że jej funkcjonowanie nie ma wpływu na lokalne środowisko.
Baza zasilana jest tylko z odnawialnych źródeł energii, ponad 400 baterii słonecznych i 8 turbin wiatrowych. W miejscu gdzie baza powstała, temperatura może wynosić minus 60 st. C, a prędkość wiatru dochodzić do 250 km/h.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.