Badacze z brytyjskiego University of Exeter zapytali o zwyczaje żywieniowe 740 ciężarnych kobiet.
Okazało się, że znacznie większe szanse na posiadanie syna mają kobiety, których dieta była bogata w tłuszcze oraz składniki odżywcze. Panie, które w okresie ciąży i tuż przed nią przestrzegały diety, miały dużo częściej córki.
Z czego to może wynikać? Badacze uważają, że chłopiec w łonie matki zużywa znacznie więcej energii niż dziewczynka. W efekcie, gdy matka dysponuje dużą ilością pożywienia, jej organizm może sobie pozwolić na swoistą inwestycję w syna.
Zysk z tej inwestycji przychodzi po kilku-nastu latach. Posiadanie syna statystycznie oznacza większą liczbę wnucząt. Z kolei dziewczynki mają być bezpieczniejszą inwestycją w cięższych czasach. Wtedy, gdy pożywienia brakuje lub jest ono niskiej jakości
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.