W ciągu 100 dni wojny Kremlowi nie udało się osiągnąć swojego głównego celu, jakim jest podbój Ukrainy. Zamiast tego Rosja stała się państwem objętym najostrzejszymi na świecie sankcjami - oświadczył ukraiński resort dyplomacji. Ministerstwo wezwało też do kontynuacji wspierania Ukrainy.
W przesłanym PAP komentarzu ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zwróciło uwagę, że w piątek mija 100 dni od rozpoczęcia przez Rosję zakrojonej na szeroką skalę inwazji na Ukrainę.
"W ciągu 100 dni wojny Kremlowi nie udało się osiągnąć swojego głównego celu, jakim jest podbój Ukrainy. Zamiast tego Rosja stała się państwem objętym najostrzejszymi na świecie sankcjami, a jej obecność w organizacjach międzynarodowych i udział w wydarzeniach międzynarodowych zostały znacznie ograniczone lub wstrzymane. Armia ukraińska dzielnie walczy; w wielu regionach przywróciła kontrolę nad własnym terytorium. Ukraina z determinacją dąży do całkowitego zwycięstwa nad rosyjskim najeźdźcą" - oświadczył resort.
Sytuacja na Ukrainie: Relacjonujemy na bieżąco
Według ukraińskiego MSZ odpieranie rosyjskich ataków jest możliwe dzięki: silnie zmotywowanym żołnierzom, skutecznemu przywództwu, pomocy wojskowej, surowym sankcjom nałożonym przez partnerów oraz społeczeństwu ukraińskiemu, które wykazało się niezwykłą jednością i solidarnością w oporze wobec najeźdźców.
Wyrażono też wdzięczność dziesiątkom krajów na całym świecie, za udzielenie znaczącego wsparcia. "Dla powstrzymania zbrodni Rosji na narodzie ukraińskim, niszczenia naszej gospodarki i szantażowania całego świata klęską głodu, niezbędna jest kontynuacja konsekwentnego wsparcia dla Ukrainy. Pomoc dla naszego państwa jest dziś najlepszą inwestycją w pokój i zrównoważony rozwój całej ludzkości. Warunkiem naszego zwycięstwa pozostaje nadal maksymalny nacisk sankcyjny na Rosję, dostawy niezbędnej broni oraz przyznanie Ukrainie statusu kandydata na drodze do pełnoprawnego członkostwa w UE" - podkreślił resort.
Ukraiński MSZ wezwał też społeczność międzynarodową do poparcia ws. powołania specjalnego trybunału do zbadania zbrodni rosyjskich na Ukrainie. "Rosyjscy zbrodniarze muszą stanąć przed Trybunałem tak samo, jak to miało miejsce w przypadku przywódców nazistowskich Niemiec.
Jak zaznaczono, "dopóki Kreml nie zaprzestanie rozpętanej przez siebie wojny i nie poniesie kary za swoje zbrodnie, łącznie z reparacjami za zniszczenia oraz wyrokami sądowymi dla zbrodniarzy wojennych, presja powinna wyłącznie rosnąć". "Reżim Putina musi utracić wszelkie wpływy w świecie, utracić zdolność do prowadzenia agresywnych działań wojennych, do prowadzenia operacji informacyjnych i psychologicznych, szerzenia korupcji oraz manipulowania historią i kulturą w celu przykrycia własnych agresywnych interesów" - oświadczył ukraiński resort.(PAP)
autor: Mateusz Mikowski
mm/ itm/