"Adio pomidory", "Wesołe jest życie staruszka", "Jeżeli kochać" - niezapomniany wykonawca tych utworów skończyłby dziś 100 lat!
Urodzony 3 czerwca 1922 r. w Warszawie Wiesław Antoni Michnikowski miał być, zgodnie z życzeniem matki, księdzem. "W rodzinie był przecież i prałat, i kanonik... A ja zszedłem na złą drogę" - wspominał.
Zadebiutował jednak nie na scenie, ale... w kościele, gdzie przy akompaniamencie organów zaśpiewał arię z "Bajadery". W rozmowie z Jolantą Ciosek wspominał: "To się zdarzyło w naszej parafii, w kościele Wszystkich Świętych. Biedna mama była tym nieco przerażona i szczerze mnie za ten wybryk zrugała".
Kabaret Dudek - Sęk"Niewysoki, pełen słodyczy, chowa się przed wzrokiem innych, ciemne oczy spoglądają z wyrzutem, a przy tym to chłopiec czysty i niewinny" - mówił o młodym Michnikowskim reżyser teatralny Erwin Axer. Jeremi Przybora wspominał, że Wiesław Michnikowski jest wzorem skromności, "co przy jego talencie wydaje się dość śmieszne". "Jest to wybitnie liryczny mężczyzna" - twierdził Wojciech Młynarski.
Ukończył technikum samochodowe, pracował jako pomocnik montera, w końcu jednak w 1946 roku zdał egzamin eksternistyczny w Szkole Dramatycznej Karola Borowskiego w Lublinie.
"Moim naturalnym środowiskiem i ulubionym miejscem pracy był zawsze teatr" - mawiał o sobie. I przeszedł przez tych teatrów sporo: był kolejno aktorem Teatru Domu Żołnierza w Lublinie, Teatru Miejskiego w Lublinie, Teatru Klasycznego w Warszawie, Teatru im. J. Osterwy w Lublinie, Teatru Młodej Warszawy, Teatru Komedia w Warszawie, Teatru Współczesnego w Warszawie, Teatru Polskiego w Warszawie, na koniec wrócił do zespołu Teatru Współczesnego.
Jeżeli kochać to nie indywidualnieUważał się przede wszystkim za aktora teatralnego; zagrał wiele ważnych ról w niemal wszystkich polskich premierach Sławomira Mrożka: "Zabawie", "Tangu", "Szczęśliwym wydarzeniu", "Emigrantach", "Krawcu", "Wdowach". Współpracował z plejadą największych polskich reżyserów i inscenizatorów, m.in.: Leonem Schillerem, Aleksandrem Bardinim, Konradem Swinarskim, Jerzym Kreczmarem, Andrzejem Łapickim, Zygmuntem Huebnerem.
Role Michnikowskiego cenili krytycy i teatrolodzy. Jak ocenił Janusz R. Kowalczyk w "Culture.pl": "W Teatrze Polskim zdarzało mu się wystąpić w niemal cyrkowej - kilka kwestii mówił stojąc na głowie - roli w +Się kochamy+, aby nazajutrz wejść w depresyjno-neurotyczny nastrój głównego bohatera w +Urodzinach Stanleya+. To jednak i tak była zaledwie wprawka wobec postaci Goebbelsa, którą zagrał w +Bunkrze+ w Teatrze Telewizji czy lekarza więziennego, krwawego oprawcy z +Lira+ Bonda we Współczesnym - jako wszechstronny aktor wychodził zwycięsko z najtrudniejszych wyzwań".
Wiesław Michnikowski - Wesołe jest życie staruszkaNajbardziej znany jest jednak szerokiej publiczności z telewizyjnego Kabaretu Starszych Panów, kabaretu "Dudek" oraz radiowego "Podwieczorku przy mikrofonie". Cała Polska nuciła jego szlagier "Addio pomidory!". Innymi przebojami Przybory i Wasowskiego w wykonaniu Michnikowskiego były: "Wesołe jest życie staruszka", "Jeżeli kochać to nie indywidualnie" czy "Inwokacja". Z "Dudka" pamiętne są skecze z jego udziałem - "Sęk" Konrada Toma i "Ucz się, Jasiu" Stanisława Tyma.
O tamtych kabaretach i ludziach wspominał: "Wasowski i Przybora to był zaczarowany duet". "Bardzo dobra muzyka i teksty, które coś ze sobą niosły. Wyszukany dowcip na najwyższym poziomie. Kto dziś tak potrafi? Równie dobre teksty mieliśmy w Dudku. Bardzo brakuje mi tego kabaretu" - wyjaśnił.
Michnikowski zagrał w ponad 40 filmach. Do jego najbardziej znanych ról zalicza się postać Jej Ekscelencji w "Seksmisji" (1983) w reżyserii Juliusza Machulskiego. "A wszystko przez Erwina Axera. To on zawsze mówił, że widziałby mnie w roli jakiejś uroczej starszej damy. Jakoś w teatrze nie było okazji, więc gdy Julek Machulski zaproponował mi rolę Wielkiej Ekscelencji, postanowiłem ją przyjąć i pozwoliłem sobie zadedykować ją Erwinowi" - wyjaśnił Michnikowski w wywiadzie.
Addio pomidoryW polskiej wersji językowej serialu animowanego "Smerfy" (1981-89) znakomicie dubbingował postać Papy Smerfa.
Zmarł 29 września 2017 roku w wieku 95 lat. Pochowany został na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
Kabaret Dudek 'Karolkowa' (Gołas i Michnikowski)
ah/PAP