Syn aktora został milionerem. Niestety, tylko na chwilę.
Są jeszcze na świecie uczciwi ludzie. Syn znanego polskiego aktora chciał kupić lampkę do roweru. Przed zakupem sprawdził w bankomacie, ile ma pieniędzy. Bankomat pokazał kwotę: 12 mln 500 tys. Chłopak przecierał oczy, ale drugi bankomat udzielił mu identycznej informacji.
Na próbę wypłacił 500 złotych, bo podejrzewał, że ma mniej na koncie. Bankomat nie stawiał oporów. Wreszcie nasz bohater zgłosił całą sprawę do najbliższego oddziału banku. Po krótkim dochodzeniu pieniądze zniknęły z jego konta.
Teraz syn aktora musi pokryć debet, który zrobił, wypłacając 500 zł. Okazało się bowiem, że był to błąd techniczny. Bank przeprosił chłopca – niepotrzebnie! Życzymy naszym bankom jak najwięcej takich błędów!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
szach