Zapisane na później

Pobieranie listy

Zwyciężyli

Od śmierci biskupa Stanisława ze Szczepanowa minęło ponad 900 lat. Przypomnę, że święty męczennik został zabity przez wysłanników króla Bolesława Śmiałego 11 kwietnia 1079 r. Wspominam go ze względu na beatyfikację ks. Popiełuszki.

ks. Marek Gancarczyk, redaktor naczelny

|

GN 22/2010

dodane 02.06.2010 16:19
0

Myślę, że śmiało można stawiać tych dwóch duchownych obok siebie. Obaj odważyli się wystąpić przeciw władzy państwowej. Wtedy uosabianej przez króla, w czasach ks. Popiełuszki – przez system komunistyczny. Obaj zrobili to w imię obrony wiary i wartości chrześcijańskich. Nie z powodów politycznych, bo wtedy nie zostaliby uznani za męczenników (str. 20–21).

Bronili Boga i człowieka i zapłacili za to najwyższą cenę. Pierwszemu odrąbano ręce i nogi, drugiego skatowano i utopiono. Ale to oni zwyciężyli, nie ich przeciwnicy. Zło pokonali dobrem. Król Bolesław Śmiały jeszcze tego samego roku, w którym dokonał zbrodni, stracił władzę. Został zmuszony do opuszczenia Polski i zmarł na wygnaniu.

Po męczeńskiej śmierci ks. Jerzego system komunistyczny przetrwał, przynajmniej w zewnętrznie nienaruszonym stanie, zaledwie 5 lat. Obaj męczennicy zostali też otoczeni niewiarygodnym wręcz kultem. O odważnym biskupie Stanisławie Polska nie zapomina od ponad dziewięciu wieków.

Grób ks. Popiełuszki tylko w pierwszym roku po jego śmierci odwiedziło ponad 3 miliony osób. Do dzisiaj kilkanaście milionów. A należy przypuszczać, że beatyfikacja jeszcze wzmocni ruch pielgrzymkowy. Wielka historia tworzy się na naszych oczach.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..