Kto ma szczęście? My, chrześcijanie, którzy wierzymy, albo lepiej będzie napisać – za łaską Bożą pokornie próbujemy wierzyć, że narodzony w Betlejem Jezus jest Bogiem. Że jest On sensem naszego życia.
Mamy szczęście, że ta wiara popycha nas do przedświątecznej spowiedzi, że z tą wiara potrafimy śpiewać kolędy, że ta wiara rzuca nas na kolana przed Dzieciątkiem Jezus. Mamy szczęście, że potrafimy pobożnie, czyli z Bogiem przeżywać Boże Narodzenie.
Nie wszyscy tak potrafią. Przeglądając świąteczne wydania trzech poważnych tygodników opinii, w jednym znalazłem porównanie Jezusa do Buddy, w drugim wypowiedzi wybitnych osób o religii, a żadna nie była prostym i pokornym wyznaniem wiary w Jezusa.
W trzecim tygodniku było najgorzej – natknąłem się na cynizm i szyderstwo z naszej wiary. Z nami, jak ufam, jest inaczej. Nadal potrafimy w małym Jezusie widzieć sens i nieskończoną wielkość naszego życia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Marek Gancarczyk, redaktor naczelny