Zapisane na później

Pobieranie listy

Krótki przepis na skandal

Jak wywołać międzynarodowy skandal? Sprawa jest dość prosta, pod warunkiem że zrezygnuje się z tradycyjnych metod. Jeszcze do niedawna wystarczyło obnażyć tors i przeparadować środkiem ulicy, by zwrócić na siebie uwagę. Dzisiaj tego rodzaju próby są bezwartościowe.

ks. Marek Gancarczyk, redaktor naczelny

|

GN 10/2007

dodane 07.03.2007 20:33
0

Nowy sposób na skandal znalazł wicepremier Roman Giertych. Przez kilka dni było o nim głośno w polskich i europejskich mediach. Cóż takiego strasznego zrobił? Czy na spotkaniu w Heidelbergu zwymyślał zebranych tam europejskich ministrów oświaty? Nie! A może siorbał zupę podczas obiadu? Też nie!

W swoim przemówieniu wezwał, by w krajach europejskich nie wolno było zabijać dzieci nienarodzonych oraz by wprowadzić zakaz prowadzenia homoseksualnej propagandy. I skandal gotowy. W Europie i w Polsce zawrzało. Drugi raz wicepremier Giertych na salony nie zostanie już zaproszony.

Wielu mówi, że żyjemy w cywilizowanym świecie, ale co to za cywilizacja, w której domaganie się ochrony życia dzieci nienarodzonych wywołuje skandal. Zadziwiające, że Jan Paweł II zwykle używał bardzo pojednawczego języka, a zmieniał go, gdy zaczynał mówić o dzieciach nienarodzonych.

Potrafił powiedzieć: „Walczcie, aby każdemu człowiekowi przyznano prawo do urodzenia się”. W ustach Jana Pawła II słowo „walczcie”? A jednak. Może brzmi to jak kolejny skandal, ale w sprawie ochrony życia dzieci nienarodzonych nie ma kompromisu. Bo kompromis oznacza, że są dzieci, które można zabijać.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..