To nieprawda, że ludzie mają prawo wszystko wiedzieć – stanowczo mówi w wywiadzie dla „Gościa” ks. prof. Edward Staniek (str. 36). W świecie, który domaga się całej prawdy o wszystkim, brzmi to jak herezja. Ale herezją nie jest.
O czym ludzie w pewnych sytuacjach nie powinni wiedzieć? O grzechach innych. Już samo nagłaśnianie zła jest złem. Uzasadniając swoją wypowiedź, ks. profesor mówi: „Kiedy cokolwiek robię, muszę się zastanowić, jaki to ma sens. A ma sens, kiedy to jest twórcze. Gdybym ja miał wydobywać z historii Kościoła, którą dość dobrze znam, same błędy, powstałby fałszywy obraz.
Zawsze mówię, że w każdym, nawet najpiękniejszym domu musi być kloaka, musi być śmietnik, do którego zrzuca się nieczystości. Ale rozpoczynanie zwiedzania od tej kloaki i ocenianie wszystkiego pod kątem kloaki jest nieporozumieniem. Trzeba powiedzieć, że tam jest kloaka, i na tym koniec. Po co w niej grzebać? Żeby cały dom był śmierdzący. To nieprawda, że ludzie mają wszystko wiedzieć. Co im to daje? Przekazana wiadomość jest pokarmem dla człowieka.
Albo przekazany pokarm jest zdrowy i człowiek rośnie, albo podajemy mu truciznę i człowiek marnieje”. Kiedy w czasie papieskich pielgrzymek Polacy słuchali Jana Pawła II czy ostatnio Benedykta XVI, otrzymywali dobry pokarm, i może właśnie dlatego rośli. Szansę, aby otrzymać dobry pokarm, mieli przez ostatni tydzień Niemcy, szczególnie Bawarczycy, do których przyjechał ich rodak, Benedykt XVI. Na pewno urosną na tym dobrym pokarmie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Marek Gancarczyk, redaktor naczelny