Parlament Europejski wyzywa nas od homofobów, rasistów, antysemitów i ogólnie zarzuca nam, że stajemy się coraz bardziej nietolerancyjni. Dlaczego?
Ponieważ bronimy wartości chrześcijańskich: nie chcemy tolerować propagowania homoseksualnych zachowań w miejscach publicznych i nie zgadzamy się na zabijanie dzieci nienarodzonych. Jesteśmy nietolerancyjni, ponieważ walczymy z antykoncepcyjną mentalnością.
Zdecydowanie nie zgadzamy się też na tolerowanie tzw. społecznych akcji, mających na celu zalegalizowanie pedofilii. Na razie takie starania podjęła tylko jedna z holenderskich partii. Na razie też nie spotkały się one z masowym poparciem. Na razie! Podobne sposoby stosowali przed laty homoseksualiści. Okazało się, że skutecznie, bo udało im się przekonać do swoich żądań nie tylko władze, ale nawet dużą część społeczeństw różnych krajów. Sukces homoseksualistów postanowili teraz powtórzyć pedofile (str. 24–25).
Ten numer „Gościa” z pewnością nie spodoba się więc europarlamentarzystom, którzy głosowali za przyjęciem rezolucji oskarżającej Polaków o nietolerancję. Zwłaszcza że bronimy ministra Giertycha – homofoba w polskim rządzie, jak określają go zwolennicy rezolucji – przed wcale nie spontanicznymi, a dobrze zaplanowanymi i zorganizowanymi protestami podobno uczniów (str. 22–23).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wiesława Dąbrowska-Macura