Austriacki cesarz Józef II, poirytowany „bezczynnością” zakonów, nakazał w 1782 roku zamknięcie 700 klasztorów. Zakonnicom i zakonnikom nakazał, by zajęli się szkolnictwem i opieką szpitalną.
Budynki klasztorne zamieniono na spichlerze, warsztaty, magazyny. Oświecony absolutnie władca domagał się bowiem aktywności. Niebawem zresztą ludy podległych mu Węgier, Niderlandów i Belgii wystąpiły w obronie swych tradycji i „darmozjadów”.
Epoka józefińska przeminęła, a po dwustu latach klasztory kontemplacyjne w Europie i świecie mają się całkiem dobrze. W ostatnich latach powstało w Polsce nawet kilka nowych, m.in. klasztory karmelitanek w Ełku i Tarnowie. Czego za kratami szukają młode, szczęśliwe i wykształcone dziewczęta? A może powinniśmy zapytać: co MY możemy tam znaleźć?
Zamknięte za murami siostry przez okrągły rok pamiętają o nas w swoich modlitwach. Z okazji Dnia Życia Konsekrowanego i my możemy sobie przypomnieć o nich. Wystarczy spojrzeć na szczegółową mapkę, na której zaznaczyliśmy ponad 80 klasztorów żeńskich zgromadzeń kontemplacyjnych (na stronie 16).
Obok zamieszczamy adresy do korespondencji, także e-mailowe, bo siostry chętnie korzystają z udogodnień współczesnej techniki. Po co? Byśmy wysłali im nasze osobiste intencje. Wtedy siostry nabiorą pewności, że za tym murem jednak żyją ludzie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Sebastian Musioł, redaktor prowadzący