Dzieciństwo utracone

Według szacunków ok. 500 mln dzieci żyje w strefach konfliktów zbrojnych. Byłoby czymś niestosownym, by ich Dzień Dziecka porównywać z Dniami Dziecka w spokojnych i sytych społeczeństwach.

1m 8s

To prawda, że podobne przeciwstawienia grzeszą często nadmiernym uproszczeniem. Każą bowiem patrzeć na kraje Trzeciego Świata wyłącznie przez pryzmat ubóstwa i wykluczenia. Pozwalają też na ucieczkę od zmierzenia się z ubóstwem i wykluczeniem, które są obecne również w bogatych społeczeństwach. Mieszkaniec Warszawy, Berlina czy Paryża nie musi wcale kierować wzroku na kraje afrykańskie, by zdobyć się na pomoc potrzebującym: tych nie brakuje często w najbliższym sąsiedztwie. Z drugiej strony trudno też udawać, że skala ubóstwa w krajach europejskich jest czymś porównywalnym z życiem na całkowitym marginesie postępu i rozwoju w krajach od dekad niszczonych przez wojny i skorumpowane, zupełnie niereformowalne systemy władzy. A tym samym – nie da się porównywać warunków dzieci, żyjących nawet w najbiedniejszych dzielnicach zachodnioeuropejskich miast, z warunkami permanentnej wojny i nieustannego zagrożenia w krajach, w których słowo „pokój” praktycznie nie istnieje.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Jacek Dziedzina