Panie, a co z tym będzie? J 21,21
Gdy Jezus zmartwychwstały ukazał się uczniom nad jeziorem Genezaret, Piotr, obróciwszy się, zobaczył idącego za sobą ucznia, którego miłował Jezus, a który to w czasie uczty spoczywał na Jego piersi, i powiedział: «Panie, któż jest ten, który Cię zdradzi?»
Gdy więc go Piotr ujrzał, rzekł do Jezusa: «Panie, a co z tym będzie?»
Odpowiedział mu Jezus: «Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, to cóż tobie do tego? Ty pójdź za Mną!»
Rozeszła się wśród braci wieść, że uczeń ów nie umrze. Ale Jezus nie powiedział mu, że nie umrze, lecz: «Jeśli Ja chcę, aby pozostał, aż przyjdę, to cóż tobie do tego?»
Ten właśnie uczeń daje świadectwo o tych sprawach, i on je opisał. A wiemy, że świadectwo jego jest prawdziwe.
Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, jakie trzeba by napisać.
Ewangelia z komentarzem. Gdzie tkwi nasz błąd, gdy chcemy pomagać bliskim?Panie, a co z tym będzie?
J 21,21
Nieraz martwimy się o naszych bliskich. Co z nimi będzie? Rodzice zamartwiają się o dzieci, o ich przyszłość, zdrowie, wiarę. Obracamy się za siebie jak Piotr i patrząc z troską na innych, pytamy: „A co z tym będzie?”. Może odpowiedź Jezusa z dzisiejszej Ewangelii wydaje nam się zbyt szorstka, ale jednocześnie właśnie dzięki niej uświadomimy sobie, gdzie tkwi nasz błąd, gdy chcemy pomagać bliskim. Jezus też mówi Piotrowi: „Ty pójdź za Mną”. Przypomina tym samym, że zadaniem uczniów jest pójście za Nim. Wbrew pozorom tym wpatrzeniem w Niego i posłusznym podążaniem najlepiej pomogą innym.
Magdalena Jóźwik