Zachować słowa Jezusa – to pierwsze wezwanie dzisiejszej Ewangelii. Tylko ten, kto jest wierny Słowu, okazuje, że naprawdę kocha Jezusa.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca.
To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem.
Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie.
A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie».
Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl
1. Prawda i miłość idą w parze. Wierność słowu Bożemu oznacza nie tyle przyjęcie jakiejś ideologii, ile stałość względem osoby. Jezus obiecuje dar Bożej obecności tym, którzy pozostaną wierni Jego nauce. Tak wiele dziś niechęci, nawet w Kościele, wobec słowa „doktryna”. Powiada się, że chrześcijaństwo jest bardziej aktem miłości niż objawieniem prawdy. Kiedy jednak zaczynamy gubić prawdę, miłość staje się sentymentalizmem, akcją społeczną i niczym więcej. Dogmaty, doktryna Kościoła, tradycja – to sposoby wiernego zachowania słów Jezusa w obliczu zmienności świata. Doktryna jest żywą pamięcią o Osobie, o Jezusie, jest światłem w gęstniejących dziś ciemnościach.
2.Zachować słowa Jezusa. „To zdanie koliduje z wieloma hasłami naszych czasów, bowiem nie domagają się one zachowania, lecz kwestionowania, nie trwałości, lecz zmiany, nie tego, co zawsze istniało, lecz czegoś innego, nowego” – mówił 40 lat temu kard. Ratzinger. Presja na nowość, na zmianę, na słuchanie ludzkich opinii jest dziś jeszcze większa niż wtedy. Ale Kościół będzie mieszkaniem Boga na ziemi tylko wtedy, gdy pozostanie wierny słowu Boga. Tożsamość Kościoła nie jest określana stale na nowo przez debaty, ankiety i dyskusje, ale zostaje zachowana przez wierność Słowu, przez posłuszeństwo woli Jezusa Chrystusa. Wierność doktrynie jest wiernością Panu. W Liście św. Judy czytamy: „Uważam za potrzebne napisać do was, aby zachęcić do walki o wiarę raz tylko przekazaną świętym” (1,3). Nie musimy wymyślać od nowa ani wiary, ani Kościoła. Mamy być wierni temu, co zostało nam dane, objawione, przekazane jako najcenniejszy skarb. Duch Święty wspiera Kościół w tej misji. On podtrzymuje tę życiodajną pamięć.
3.„Pokój mój daję wam”. Te słowa padają w Wieczerniku tuż przed ukrzyżowaniem Jezusa. Mówi to Ktoś, kto idzie na śmierć z powodu prawdy. Nie da się budować w świecie pokoju za cenę kłamstwa, przemilczania zbrodni, zacierania granic między atakującym a obrońcą. „Nie tak jak daje świat…” – akcentuje Jezus. Lekarstwem na kłamstwa lub cynizm polityków nie może być postawa naiwnego pacyfizmu w stylu „Imagine” Lennona. Uciekanie w marzenia o świecie bez państw, granic, podziałów nie jest Ewangelią miłości. Tego typu marzycielstwo otwiera drogę dla dyktatury silniejszych. Dyktatorzy usiłują narzucić innym swój porządek zazwyczaj pod pretekstem budowania jedności ludzkości i lepszego świata, którego oni są gwarantami. Nic tak nie służy pokojowi jak autentyczna wiara chrześcijańska, jak wierność prawdzie o Bogu, który jest gwarantem ludzkiej godności i przed którym wszyscy odpowiadamy za swoje czyny.
Znajdziesz nas także w Podcastach Google
ks. Tomasz Jaklewicz