Kanada zakaże wjazdu na swoje terytorium ponad tysiącowi osób odpowiedzialnych za wojnę na Ukrainie, w tym prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi. Projekt ustawy został złożony w parlamencie we wtorek i jest już po pierwszym czytaniu.
"Wobec brutalnego ataku ze strony reżimu Putina, Kanada stoi po stronie Ukrainy - pociągniemy Rosję do odpowiedzialności za jej zbrodnie. Dlatego właśnie ogłosiliśmy, że wprowadzamy zakaz wjazdu do Kanady dla ok. tysiąca Rosjan, w tym dla Putina i jego wspólników" - napisał we wtorek na Twitterze minister bezpieczeństwa publicznego Marco Mendicino.
Sytuacja na Ukrainie: Relacjonujemy na bieżąco
Nowelizacja ustawy o imigracji i ochronie uchodźców da kanadyjskim służbom granicznym możliwość zatrzymania na granicy osób objętych sankcjami, zaś ministerstwu imigracji - możliwość odmowy wydania takim osobom wizy. Nowe przepisy będą odnosić się do wszystkich cudzoziemców objętych sankcjami oraz podróżujących z nimi członków rodzin. Projekt ustawy trafił najpierw to Senatu, m.in. ze względu na kalendarz posiedzeń Senatu i Izby Gmin. Media cytowały opinie urzędników, że spodziewane jest szybkie przyjęcie nowelizacji.
Dotychczas Kanada objęła sankcjami związanymi z udziałem w wojnie na Ukrainie ponad 1000 osób i podmiotów z Rosji, Białorusi i Ukrainy, głównie z Rosji.
Pod koniec kwietnia br. Rosja zakazała wjazdu ok. 600 Kanadyjczykom, w tym premierowi Justinowi Trudeau, za "wrogie działania". W komentarzach kanadyjscy politycy poczytywali to sobie za zaszczyt.