Patrzę z nadzieją na Europę, że może jeszcze nie zginęła, że się odrodzi, obroni, że wróci do swych źródeł, które wskazywali Jan Paweł II i Benedykt XVI.
Książkę „Polska i Rosja. Sąsiedztwo wolności i despotyzmu”, niedawno wydaną, pisałem szybko, pod wpływem impulsu. O potrzebie syntetycznej próby spojrzenia na dziejowe relacje Polski z jej wschodnią, imperialną sąsiadką przypomniała gwałtownie agresja armii Putina na Ukrainę. Ale zacząłem tę książkę układać w głowie już ponad 40 lat temu. Rosja, jako geopolityczne centrum imperium sowieckiego, ciążyła w czasach „dojrzałego PRL” jeszcze bardziej dotkliwie nad naszym losem niż teraz. Wtedy zaczęła mnie ta alchemia imperium interesować, wciągać.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Nowak