Chcemy, by Ukraina była suwerenna i mogła się obronić, a Rosja osłabła na tyle, by nie mogła więcej robić tego, co robi obecnie na Ukrainie - oświadczył w poniedziałek sekretarz obrony USA Lloyd Austin. Dodał, że celem USA jest to, by Rosja nie była w stanie szybko się odbudować.
"Chcemy by Ukraina pozostała suwerennym krajem, demokratycznym krajem zdolnym do obrony swojego suwerennego terytorium. Chcemy zobaczyć Rosję osłabioną do tego stopnia, by nie mogła robić tego rodzaju rzeczy, które robi napadając na Ukrainę" - powiedział Austin podczas konferencji prasowej po powrocie z wizyty w Kijowie.
"Ona już straciła znaczną część swojej zdolności bojowej i szczerze mówiąc, wielu swoich żołnierzy. Chcemy, by nie byli w stanie bardzo szybko odbudować tych zdolności" - dodał.
Austin odpowiedział w ten sposób na pytanie, jakie są cele USA w obecnej sytuacji. Wcześniej występujący z szefem Pentagonu sekretarz stanu Antony Blinken stwierdził, że Rosja już przegrała, jeśli chodzi o swój główny cel podporządkowania sobie Ukrainy.
"Nie wiemy, jak przebiegnie reszta tej wojny, ale wiemy, że suwerenna, niepodległa Ukraina przetrwa dużo dłużej, niż Władimir Putin będzie na scenie. I nasze wsparcie dla Ukrainy będzie kontynuowane (...) dopóki nie zobaczymy ostatecznego sukcesu" - powiedział Blinken.