To pierwszy taki przypadek na terenie Parku Kibale od ponad 50 lat - przyznają władze ugandyjskiego parku narodowego.
Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę. Kolumbijski naukowiec pracujący dla amerykańskiego uniwersytetu został stratowany przez słonia w Parku Narodowym Kibale w zachodniej Ugandzie, potwierdziły w poniedziałek władze parków narodowych.
Sebastian Ramirez Amaya, był pracownikiem Arizona State University w Stanach Zjednoczonych. Na terenie parku, będącego obszarem badawczym, przebywał wraz z innym badaczem oraz przewodnikiem.
Do tragicznego wypadku doszło, kiedy naukowcy poszli przeprowadzić rutynowe badania w głębi lasu.
„Natknęli się na samotnego słonia, który ich zaatakował. Rozbiegli się w różnych kierunkach. Słoń pędził za Sebastianem i zadeptał go, co spowodowało jego śmierć” – podano w poniedziałek w oświadczeniu parków narodowych w Ugandzie.
„Nie doświadczyliśmy takiego incydentu w ciągu ostatnich 50 lat badań nad leśnictwem w Parku Narodowym Kibale” – dodano.
Śmierć kolumbijskiego naukowca jest teraz drugim śmiertelnym przypadkiem zgłoszonym w parkach narodowych Ugandy w 2022 roku.
Pod koniec stycznia saudyjski turysta został zabity przez słonia podczas safari w Murchison Falls Park po tym, jak opuścił pojazd, którym podróżował z przyjaciółmi.
Po tym incydencie, zarząd ugandyjskich parków narodowych, informował w styczniu opinię publiczną, aby nie narażano się na niebezpieczeństwo podczas przejazdów przez wytyczone obszary.
„Bezpieczeństwo ludzi w naszych chronionych obszarach pozostaje dla nas najważniejsze. Dlatego apelujemy do społeczeństwa, zwłaszcza osób przejeżdżających przez obszary chronione, aby podjęły środki ostrożności i unikały narażania się na niebezpieczeństwo” – napisano w oświadczeniu Uganda Wildlife Authority na początku tego roku.
Kibale National Park | Ugandakabe/africanews