Boję się o nich. Na moich przyjaciół spadają rakiety i bomby. Ci z Charkowa przestali się odzywać dwa dni temu. Może tylko nie mają internetu. Paweł i Julia są w ostrzeliwanym Kijowie. Borys w Odessie. Michał w Sokolnikach pod Lwowem.
Znamy się od lat, a nasza przyjaźń zawiązała się w czasie „rewolucji godności” na Ukrainie zimą 2013 roku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Grażyna Myślińska