W południe ma rozpocząć się ewakuacja mieszkańców oblężonego Mariupola

O godz. 12.00 czasu miejscowego (godz. 11.00 w Polsce) rozpocznie się zawieszenie broni z siłami rosyjskimi i ewakuacja ludności cywilnej z ukraińskiego miasta Mariupol nad Morzem Azowskim - poinformowała w niedzielę na komunikatorze Telegram rada miejska. Mariupol jest oblężony przez siły rosyjskie.

Zawieszenie broni z Rosjanami ma trwać od godz. 10.00 do 21.00 czasu lokalnego. Ludność cywilna będzie mogła opuścić miasto specjalnymi autobusami lub transportem prywatnym, który ma poruszać się w kolumnie za autobusami - przekazała rada miejska (https://t.me/mariupolrada/8739).

"Trzymając się trasy korytarza humanitarnego można opuścić miasto komunikacją prywatną, poruszając się w kolumnie za komunikacją miejską - tylko i wyłącznie za autobusami. Na czele kolumny zapewniona będzie eskorta Czerwonego Krzyża. Prośba do wszystkich kierowców wyjeżdżających z miasta, aby pomogli w ewakuacji ludności cywilnej najlepiej jak mogą - zabierzcie ze sobą ludzi. (...) zabrania się zbaczania z trasy korytarza humanitarnego" - czytamy w komunikacie.

Szlak ewakuacyjny przebiega z Mariupola przez Manhusz, Roziwkę, Bilmak, Połohy, Orechiw do Zaporoża.

Jak twierdzi organizacja Lekarze bez Granic (MSF), sytuacja w Mariupolu jest katastrofalna. Koordynator MSF na Ukrainie, Laurent Ligozat, powiedział w sobotę agencji AFP, że sytuacja w tym mieście "pogarsza się z dnia na dzień."

Ludzie w Mariupolu mają "bardzo duże problemy z dostępem do wody pitnej" - dodał Ligozat.

Do ewakuacji ludności cywilnej z Mariupola miało już dojść w sobotę. W tym celu Rosja i Ukraina uzgodniły zawieszenie broni. Jednak władze ukraińskie, powołując się na łamanie zawieszenia broni przez Rosję, przerwały operację ewakuacji. Moskwa ze swej strony oskarżyła Kijów o odpowiedzialność za zerwanie zawieszenia broni i oświadczyła, że w sobotę po południu wznowiła "operacje ofensywne" w Mariupolu.

Ukraińskie władze negocjują także zorganizowanie ewakuacji ludności z podkijowskich miasteczek Hostomel i Bucza, gdzie od kilku dni trwają zacięte walki - poinformował w niedzielę doradca administracji prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.

"Teraz ta kwestia jest omawiana na najwyższym szczeblu z międzynarodowymi organizacjami humanitarnymi, przez pośredników z Rosjanami, aby pozwolili wyjść z Buczy i Hostomla (...) Wróg praktycznie zajął Buczę i Hostomel, nasi mieszkańcy są tam faktycznie przetrzymywani jako zakładnicy. (...) Jeśli chodzi o korytarze humanitarne, to myślę, że ta sprawa zostanie rozwiązana" - wyraził nadzieję Arestowycz.

Dodał, że w Hostomlu i Buczy wojska ukraińskie wycofały się na nowe pozycje, aby nie stwarzać zagrożenia dla cywilów.

Tymczasem w obwodzie lwowskim przyjęto już ponad 60 tys. uciekinierów z innych części kraju -  poinformowały władze obwodu na swojej stronie internetowej.

ATAK ROSJI NA UKRAINĘ [relacjonujemy na bieżąco] 

« 1 »

PAP/ah