"Wdarto się do szkoły, opanowano ją i rozstrzelano dyrektora".
Arestowycz zapewnił, że nie ma bezpośredniego zagrożenia dla Odessy, a sytuacja w częściowo okrążonym przez rosyjskie wojska Mariupolu jest pod kontrolą.
Stwierdził, że władze panują nad sytuacją w kraju. Ocenił, że przeciwnik "największe sukcesy odniósł" w mieście Enerhodar, gdzie Rosjanie przejęli kontrolę nad Zaporoską Elektrownią Atomową. "Wszystkie próby przesunięcia się przeciwnika bezpośrednio w stronę Mikołajowa zostały odparte" - zapewnił Arestowycz.
Dodał, że Charków i Ochtyrka są wciąż celem ostrzałów Rosjan, ale obrona nie ustępuje, a o sytuacji w tych miastach informowana jest społeczność międzynarodowa.
Wcześniej szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim poinformował, że rosyjskie wojska weszły do Mikołajowa i trwają walki. "Nie denerwujmy się" - zaapelował. Wezwał też mieszkańców, by nie publikowali zdjęć ani nagrań, na których widać ukraiński sprzęt wojskowy podczas trwania walk.
"Po wejściu do Basztanki, kolumna wjechała do tej miejscowości, wdarto się do szkoły, opanowano ją i rozstrzelano dyrektora" - przekazał Kim na Telegramie.