Apel o pokój dla Ukrainy wystosowali członkowie zgromadzenia plenarnego Kongregacji dla Kościołów Wschodnich. Odczytał go na audiencji u papieża Franciszka kardynał prefekt Leonardo Sandri.
Oto tekst apelu w tłumaczeniu na język polski:
Apel o pokój dla Ukrainy
Z myślą i sercem zwróconymi ku naszym braciom i siostrom na Ukrainie, na czele z arcybiskupem większym Kościoła greckokatolickiego Światosławem Szewczukiem, który postanowił w tych dniach pozostać u boku swego ludu, i obejmując wszystkich synów i wszystkie córki tego kraju, grekokatolików i katolików łacińskich, prawosławnych i członków innych wyznań i religii, my, uczestnicy zgromadzenia plenarnego Kongregacji dla Kościołów Wschodnich, inspirujemy się słowami, które od czasów Benedykta XV aż do Ciebie [Franciszka - KAI] papieże wielokrotnie powtarzali:
„Czy cywilizowany świat będzie musiał zamienić się w pole śmierci? A Europa, tak chwalebna i kwitnąca, pobiegnie, niemal przytłoczona powszechnym szaleństwem, w otchłań, by spotkało ją prawdziwe samobójstwo?”. W takim stanie rzeczy, wobec zagrożenia nowymi cierpieniami i konfliktami na już tak doświadczonej Ukrainie, poruszeni obowiązkiem sumienia i wsłuchujący się w wołanie ludzkości: „Nigdy więcej wojny”, „ponownie wznosimy wołanie o pokój i ponawiamy gorący apel do tych, którzy trzymają w rękach losy narodów (…): «Zastanówcie się nad swoją bardzo poważną odpowiedzialnością wobec Boga i wobec ludzi; od waszych decyzji zależy spokój i radość niezliczonych rodzin, życie tysięcy ludzi młodych, samo szczęście narodów, którego zapewnienie jest waszym bezwzględnym obowiązkiem»”. Niech Pan, który jest Królem sprawiedliwości i pokoju, inspiruje was do podejmowania mądrych decyzji dla ludzkości, która na was patrzy: pamiętajcie, że „nic nie jest stracone z pokojem, wszystko jest stracone z wojną!”. W teraźniejszości i przyszłości możecie być nazwani błogosławionymi, ponieważ zaprowadziliście pokój i zamieniliście włócznie i dzisiejszą broń na sierpy i narzędzia pomyślności i dobrobytu narodów.