W najnowszym Gościu: list papieża Benedykta XVI stanowiący odpowiedź na stawiane mu zarzuty.

Szczególnie polecamy artykuł wyjaśniający sprawę Benedykta XVI.

W najnowszym "Gościu Niedzielnym" nr 7/2022
Gość Niedzielny

Monachijska zdrada? [ks. Adam Pawlaszczyk]

Od kilku tygodni w mediach przewija się temat decyzji, jakie przyszły papież Benedykt XVI podejmował w czasie, kiedy był arcybiskupem Monachium, a które dotyczą ochrony małoletnich przed wykorzystywaniem seksualnym. Pojawiają się zarzuty o kłamstwo, którego miałby się dopuścić papież-senior, komentując stawiane mu zarzuty. Ks. Adam Pawlaszczyk analizuje dokumenty a także osobisty list Benedykta XVI, napisany w odpowiedzi na medialne ataki. „Zapewne mało kto z zarzucających papieżowi emerytowi kłamstwo dotrze do tych materiałów. Z pełną świadomością powagi sytuacji, w jakiej znalazł się Kościół rozliczany z przestępczej przeszłości niektórych duchownych, z autentycznym bólem spowodowanym świadomością cierpienia skrzywdzonych przez nich ludzi, trzeba jednak stwierdzić, że metoda założeń czynionych (i publikowanych) z góry, przyjmowanych następnie jako wnioski niebudzące wątpliwości, nie służy niczyjemu dobru” – stwierdza redaktor naczelny „Gościa”.

Zdalnie niedouczeni? [Szymon Babuchowski]

Obniżenie jakości kształcenia, pogłębienie nierówności edukacyjnych oraz pogorszenie kondycji psychofizycznej uczniów i nauczycieli – takie skutki zdalnego nauczania w czasie epidemii COVID-19 w Polsce wykazała niedawna kontrola NIK. Wyniki kontroli analizuje Szymon Babuchowski. „Tym, którzy ze zdalną edukacją mają do czynienia na co dzień, powyższe wnioski wydadzą się zapewne niezbyt odkrywcze. Nie trzeba przecież żadnej wielkiej kontroli, żeby stwierdzić, że zdalne nauczanie, choć ma też i plusy, związane choćby z rozwojem umiejętności obsługi komputera, pod wieloma względami ustępuje edukacji w trybie stacjonarnym. Zauważa to niemal każdy rodzic, który ma dziecko w wieku szkolnym. Z całą pewnością nauczanie na ekranie nie zastąpi kontaktu z nauczycielem i rówieśnikami twarzą w twarz. Tryb zdalny wydaje się do zaakceptowania jedynie jako uzupełnienie tradycyjnej edukacji lub rozwiązanie tymczasowe, swoista „minimalizacja strat” związanych z przerwami w chodzeniu do szkoły wymuszonymi pandemią. Jednak fakt, że do tego rozwiązania musimy ciągle wracać, każe postawić pytanie o to, czy zrobiono wszystko, by te straty rzeczywiście zminimalizować” – pisze autor.

Droga pełna wątpliwości i pytań [Andrzej Grajewski]

Uwagami na temat Drogi Synodalnej Kościoła w Niemczech w rozmowie z Andrzejem Grajewskim dzieli się ks. prof. Grzegorz Chojnacki, polski delegat na obrady Drogi Synodalnej. „Droga Synodalna będzie poważnym problemem, jeśli zamiast obiecanego nowego profilu misyjnego i duszpasterskiego Kościoła w Niemczech stanie się miejscem szerzenia postmodernistycznej hermeneutyki” – zauważa ks. prof. Chojnacki.

Kolos na grobie rybaka [Marcin Jakimowicz]

Święto, którego głównym bohaterem nie jest żaden święty ani błogosławiony. Oczy Kościoła zwrócone są… na krzesło. To na nim siedział pierwszy z dwunastu. Czy świadkowie jego kaźni mogli przypuszczać, że na grobie rybaka wyrośnie drugi co do wielkości kościół na świecie? O katedrze św. Piotra pisze Marcin Jakimowicz. „W absydzie bazyliki św. Piotra, tuż za głównym ołtarzem symbolicznie nawiązującym do wystroju gigantycznej świątyni jerozolimskiej, w okazałej marmurowej rzeźbie autorstwa Gianlorenzo Berniniego przechowuje się niezwykłą relikwię: fragmenty krzesła, na którym wedle tradycji zasiadał św. Piotr. Ołtarz zwany Cathedra Petri wsparty jest na figurach ojców Kościoła, a nad „krzesłem” gra światło tańczące w słynnym „płomiennym” witrażu Ducha Świętego: czytelnym znaku Parakleta towarzyszącego następcom rybaka z Galilei” – opisuje Jakimowicz.

Wystarczy iskra [Jacek Dziedzina]

O stosunku Rosjan do agresywnych działań Putina w rozmowie z Jackiem Dziedziną mówi Nikita Kuznetsov, uznany tłumacz literatury polskiej na język rosyjski. „To prawda, że w Rosji wciąż jest dużo ludzi, którzy Putinowi ufają. Popierają jego politykę wobec Ukrainy i innych sąsiadów. Jednocześnie trudno mówić o dokładnych danych, ilu Rosjan go popiera, bo wiarygodnych badań socjologicznych w Rosji już praktycznie nie ma” – mówi Kuznetsov.

 

« 1 »