Biała Ines wyłania się z ostrego zakrętu, Julia mocno trzyma lejce, bo za jej ukochaną klaczą inna gaździna gna na nartach ze sporą prędkością. Spódnice furgają wysoko! W tle błękit podhalańskiego nieba i ośnieżone tatrzańskie granie widoczne jak na dłoni. Krajobraz jak z disneyowskiej bajki.
Ostatnim akcentem jubileuszowego 50. Góralskiego Karnawału były Kumoterki na Wierchu Rusińskim, który góruje nad Bukowiną Tatrzańską. W niedzielę 13 lutego, w przeddzień wspomnienia św. Walentego, zjechali się tam wszyscy miłośnicy koni w regionie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jan Głąbiński