Rady ewangeliczne jako wyniszczenie – jakże to różne od dzisiejszego zabiegania o własny dobrostan.
Jan Paweł II w adhortacji Vita consecrata odwoływał się do pięknej symboliki zaślubin, pisząc, że życie konsekrowane znajduje się w samym sercu Kościoła, ponieważ wyraża „dążenie całego Kościoła-Oblubienicy do zjednoczenia z jej Oblubieńcem”.
Ojcowie Kościoła mówili o trzech zaślubinach Boga z ludzkością. Po pierwsze, mieli na myśli wcielenie. Orygenes, komentując Pieśń nad Pieśniami, pisał, że „mężczyzna, który opuszcza ojca i matkę, aby połączyć się z żoną, w rzeczywistości symbolizuje Chrystusa, który opuszcza Ojca Niebieskiego i Matkę (Niebieskie Jeruzalem), by połączyć się w jedno ciało z Kościołem”. Drugim momentem zaślubin, na który zwracali uwagę ojcowie Kościoła, był chrzest Pana Jezusa. W tym wypadku były to zaślubiny z grzesznikami. Jezus, który w całej swej egzystencji był zaprzeczeniem grzechu, przyjął chrzest Janowy na równi z innymi grzesznikami. Życie konsekrowane, jak wielokrotnie podkreślają dokumenty Kościoła, jest rozwinięciem łaski sakramentu chrztu świętego. I wreszcie trzeci moment zaślubin to oczywiście odkupienie, będące miłosnym aktem Boga, który oddaje samego siebie w ofierze. Na ten aspekt ofiarniczy w życiu konsekrowanym zwracał uwagę Jan Paweł II w adhortacji Redemptionis donum, pisząc, że „rys wyniszczenia, jaki zawiera w sobie praktyka rad ewangelicznych, jest więc rysem na wskroś chrystocentrycznym”. Rady ewangeliczne jako wyniszczenie – jakże to różne od dzisiejszego zabiegania o własny dobrostan…
Istnieją dwa błędne przekonania na temat osób konsekrowanych. Po pierwsze, że życie według rad ewangelicznych jest smutne, a rozweselają je tylko jakieś świeckie akcenty, które może zaoferować nam świat. Po drugie, że jesteśmy powołani po to, by być pożytecznymi pracownikami Kościoła. Tymczasem w praktykowaniu rad ewangelicznych chodzi o miłość do Chrystusa. Jak czytamy w katechizmie, „celem przykazań jest odrzucenie tego, co jest niezgodne z miłością. Celem rad jest oddalanie tego, co nawet nie sprzeciwiając się miłości, może stanowić przeszkodę w jej rozwoju” (KKK 1973). Jesteśmy zaślubieni Bogu. •
o. Wojciech Surówka OP